Aha . wrzucałem na szybko . OCZYWIŚCIE ZACHOWAŁEM KOLEJNOŚĆ FOCENIA . Za kilka dni usunę.
Aha . wrzucałem na szybko . OCZYWIŚCIE ZACHOWAŁEM KOLEJNOŚĆ FOCENIA . Za kilka dni usunę.
Na dole nie rozmyłeś danych zmarłej!Zamieszczone przez Tomasz1972
Oczywiście nic nie umknie waszej uwadze :-)
Tak jak Vitez pisze, robienie zdjęć powinno być dla większości z nas przyjemnością, a jeśli tak nie jest, to po co pchać się na pogrzeb? Ja bym się nie zdecydował na robienie zdjęć na pogrzebie gdyby mnie ktoś o to poprosił.
tabliczki zamalowałem
Oczywiście .................................................. ..................................ale taka praca :-(Nie dla przyjemności.Zamieszczone przez AdaMMus
Wszystkie zdjęcia wykonane 17-40, aparat miał podpięte 550ex i założony lumiquest
Ostatnio edytowane przez Tomasz1972 ; 04-01-2006 o 22:25
Otóż to... Wiadomo że fotoreporter, czy nawet zwykła osoba czasem poproszona zgadza się, ale to napewno nie jest nic przyjemnego...Zamieszczone przez Tomasz1972
Niedokońca jestem w stanie sie z tym zgoidzić.Zamieszczone przez Tomasz1972
Raz jeden byłem na pogrzebie na którym ktoś robił zdjęcia. Był to pogrzeb mojego wójka, który już za życia żadko zaglądał do domu (swoich rodziców) ze względu na to że wywiało go na śląsk (ok 450 km w dobie maluszków to była porażka) i na pogrzebie zjawiło sie sporo osób z jego otoczenia.
O robienie zdjęć poprosiła babcia (mama wójka) i w tym momencie to jest oddzielny album na zdjęcia tego typu czyliu pogrzebowe, do którego zagląda sie bardzo żadko, ale jednak została jakaś pamiątka po kims kto dla otoczenia był człowiekiem dużego formatu. pochowany dalko od rodzinnego domu a pozostały tylko wspomienia.
Natomiast dużym wzięciem na 2 pogrzebie który kojażę cieszyły się zdjęcia które zrobiłem ja na tydzień przed śmiercią dziadka. ale tego do pogrzebu raczej nie zaliczę.
podsumowując czasami są przesłanki ku temu żeby jednak pstryknąć kilka fotek, oczywiście nie narzucajac sie nikomu z żałobników.
Osobiście nie robiłem, ale w archiwum rodzinnym znalazłem kilka fotek 'przy trumnie'...
W sumie pogrzeby to nie jest ciekawa rzecz, ale odbębniłem tego trochę bo za czasów ministrantowania za pogrzeb wpisywali najwięcej punkcików do notesika...
Wydaje mi się jednak, że najbardziej do tego typu fotografii pasuje tylko B&W. (odnośnie galerii przylinkowanej w tym wątku)
BTW, w moich okolicach za bardzo nie jest chyba w modzie robienie zdjęć na pogrzebach...
Nie pamiętam, żeby mi się coś takiego o uszy obiło...
W przypadku tych kilku zdjęć które umieściłem , klient życzył sobie kolor .Dodałem dlatego czarną ramkę ( bez ramki były za kolorowe ) Zdjęcia te wysłał do kogoś za granicę.
Prywatnie na żadnym pogrzebie członków rodziny nie wykonywałem zdjęć i nie będę robić.
Ostatnio edytowane przez Tomasz1972 ; 05-01-2006 o 14:13