Masz rację, mój błąd. Myślałem cały czas z pozycji satelity, a to trzeba mysleć z pozycji odbiornika.
To on szuka satelitów, a nie na odwrót.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ale weryfikacja i zmniejszanie obszaru błędu istnieje - im więcej satelitów widzianych tym dokładniej.
W samochodowych algorytmach urządzonko szuka (w pewnym zakresie) drogi z mapy, którą ma w pamięci.
W twoim zawodzie jest trudniej - tam nie ma mapki z drogą.
A tak przy okazji - korzysta się jeszcze z tradycyjnych metod pomiaru położenia (Słońce, zegarek i sekstant), chocby na wypadek awarii?