witam,
miałem awarię migawki w moim starym 5D
ze środka wypadła jedna z lamelek:
a aparat robi w tej chwili taki zdjęcia - to na górze to nie żadna część samochodu, tylko efekt braku jednej z lamelek migawki
mam więc do Was kilka pytań:
czy któryś z Was naprawiał sam migawkę? czy mechanik precyzyjny jest sam w stanie to zrobić?
czy da się coś z tej mojej migawki jeszcze wyciągnąć? czy da się w Polsce kupić samemu części?
a jeśli nie, to gdzie polecacie naprawę, ile ona kosztuje i ile trwała w Waszym przypadku?
czy gwarancja obejmuje taką naprawę, gdy migawka sama się wykrzywiła i złamała przez lustro w środku?