Ja za swój zestaw do makro dałem ok. 200 zł (adapter M42, Industar, pierścienie made in zsrr) i muszę przyznać, że byłem mile zaskoczony z rezultatów który daje malutki Industar, makro robiłem od ręki bez statywu a zdjęcia były naprawdę zadziwiająco ostre, ten obiektyw pomimo swoich małych gabarytów jest naprawdę świetny. Jako dyfuzora używałem początkowo zwykłej chusteczki higienicznej, teraz dokupiłem plastikowy dyfuzor za 15 zł i jest ok. Polecam każdemu, kto niskim budżetem chce robić naprawdę dobre zdjęcia makro. W mieszek bym się nie bawił (szczególnie ten z wyciągiem do 29 cm) ekstremalne powiększenia wymagają naprawdę dużego światła i nie byle jakiego statywu - leciutkie stąpnięcie nogą już powoduje spore machanie obrazu w wizjerze, jedynie co można focić mieszkiem - to martwe modele (ale to żadna frajda)