No niestety pomiar światła to jest właśnie ta jedyna rzecz za którą nie lubię Canona. Ci którzy przesiedli się z innego systemu muszą z tym żyć, chwaląc za to inne dobrodziejstwa tego systemu.
W pracy używam wyłącznie trybu myślenie+M, natomiast się zaczyna jak idę na spacer, biorę aparat i wyłączam myślenie, pozostając przy Av lub P - i tak lecę wszystko na rawach, więc szarpaczka zaczyna się przy kompie.
Cóż, może nadejdzie taki dzień że stworzą aparat w którym znajdą się wszystkie najlepsze bebechy z dostępnych na rynku systemów.