Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 43

Wątek: Canon 5D II-problem z ekspozycją

  1. #31
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie

    Najprostszym kryterium "poprawności" to histogram "do prawej" ale bez clippingu czyli żaden punkt obrazu w żadnym z kanałów nie osiąga 255 - zwykle przyjmuje się, że 250 jest maks. Tyle, że to niekoniecznie jest prawdą w fotografii bo bliki często dodają uroku a oznaczają tak naprawdę przepał w danym miejscu
    z tym się zgadzam w 100%, to jest bardzo praktyczne podejście, dla codziennej pracy, do zdjęć niekoniecznie próbników barwnych. I tu jak dla mnie Canon jest bardzo daleko od normy. przynajmniej mój egzemplarz. Tylko jaki sens ma takie ustawienie/kalibracja światłomierza skoro trzeba kompensować większość do ok. +1EV. Dla mnie jest to całkowicie nielogiczne, żeby lustrzanka ustawiała mi ekspozycję tak by mieściła się w lewej części histogramu. Korekta ekspozycji, jak sama nazwa już wskazuje powinna korygować ekspozycje "od normy" a nie ją do normy doprowadzać za każdym razem.Taką sytuacje to pamiętam gdy miałem Nikona D70, gdzie zdjęcia były super ciemne i korekta +2/3 to była norma. Ale to już wydawałoby się "nie te czasy".Nonsens
    Ostatnio edytowane przez zaix ; 29-07-2011 o 21:12

  2. #32
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zaix Zobacz posta
    .... Korekta ekspozycji, jak sama nazwa już wskazuje powinna korygować ekspozycje "od normy" a nie ją do normy doprowadzać za każdym razem....
    Jak masz światłomierz zewnętrzny to zrób parę testów z szarą kartą (niekoniecznie bo tzw. "cokolwiek" typu trawnik przed domem też jest OK). Jeśli rozbieżności między aparatem a światłomierzem są duże to serwis.

    UWAGA: pomiar matrycowy jest niezbyt dobrym pomysłem do testów po to pomiar "inteligentny". Jak zwykle wszyscy producenci zapominają dodać, że inteligentny musi być fotograf bo światłomierz ma jakieś cudaczne, ogłupiające algorytmy. Zdaje się, że pierwszym i ostatnim aparatem gdzie matrycowy pomiar dobrze działał był F100. Potem zaczęły się cuda w wykrywaniem uśmiechu... ;-)

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  3. #33
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie

    Jak "ogólnie" działam z światłomierzem zewnętrznym + tryb Manual na canonie to efekt jest perfekcyjny. Piszę ogólnie bo nie robiłem testów z szarą kartą-nie posiadam. Matrycowego nie używam, zawsze punkt lub skoncentrowany.

  4. #34
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zaix Zobacz posta
    .... Piszę ogólnie bo nie robiłem testów z szarą kartą-nie posiadam. ....
    Sprawdź na czymkolwiek, nawet na białej kartce. W sumie chodzi o to, żeby oba światłomierze mierzyły to samo. Wskazania z aparatu i światłomierza nie powinny się różnić o więcej niż... powiedzmy 1/3 EV.

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  5. #35
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie

    U mnie to jest zupełnie inna bajka. z reguły dwa kompletnie inne pomiary, aczkolwiek czasem zdarza się, że są identyczne. Uważam jednak, choć mogę się mylić, że taki test nie ma chyba sensu. Światłomierz ustawiony przed białą kartką łapie światło padające prosto na kopułkę z np. żarówki w górnej lampie, aparat mierzy światło odbite już od tej kartki.hmmm...z drugiej strony każdy przedmiot inaczej odbija światło... Czegoś nie rozumiem? Kolejna sprawa-czy to możliwe żeby różne obiektywy dawały inne pomiary ( ja mam wrażenie, im jaśniejsza stałka tym ciemniejsze zdjęcie mi aparat wyrzuca, pomijając już winietę oczywiście)

    Chyba tak jest jak mówie: mój światłomierz to Sekonic L358, w wyższych modelach Sekonica jest fuckja: pomiar światła odbitego-tym samym, wpływa to na różnice w wartościach. Sprawa jest opisana na stronie producenta-rozróżnia światło padające od odbitego
    Ostatnio edytowane przez zaix ; 29-07-2011 o 22:44

  6. #36
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Myślałem o światłomierzu odbitego. :-) Kopułka, światłomierz padającego też powinien dawać te same rezultaty co pomiar na szarą kartę. Na białą kartkę papieru pomiar powinien się różnić o 2 i 1/3 EV - około. Tj. to co zmierzysz kopułką i aparatem. Kopułka powinna być "schowana" - nie wysunięta bo pomiar "płaski".

    EDIT: Kopułka oczywiście w kierunku aparatu - nie lampy :-)
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 29-07-2011 o 22:49

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  7. #37
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie

    Unlike in-camera metering, handheld, incident light metersdon’t require multi-patterned readings, complex exposurecontrol systems, or +/- exposure correction when they fail.They are, in fact, the simplest and most direct way to determineexposure. And because incident meters measure the light thatfalls on your subject, they provide camera settings that renderthe image exactly the way it appears. Blacks are black. Graysare gray. Whites are white

    "W przeciwieństwie do pomiaru ekspozycji w aparacie, miernik światła padającego nie wymaga wielosegmentowych odczytów, skomplikowanych systemów pomiaru eskpozycji lub korekt +-, w przypadki gdy pomiar pomiar zawodzi. Miernik światła padającego jest najprostszym i bezpośrednim rozwiązaniem do pomiaru ekspozycji. Ponieważ "miernik" światła padającego mierzy światło które pada na obiekt, zapewnia ustawienie aparatu które generują obraz dokładanie takim jakim jest. Czerń jest czarna, szarość szara, biel-biała.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Janusz- przede wszystkim to dzięki wielkie za zainteresowanie tematem i nie pozostawienie sprawy na boku. Widzę, że opiekujesz się też "nowymi" w canonie

    Myślałem o światłomierzu odbitego. Kopułka, światłomierz padającego też powinien dawać te same rezultaty co pomiar na szarą kartę. Na białą kartkę papieru pomiar powinien się różnić o 2 i 1/3 EV - około. Tj. to co zmierzysz kopułką i aparatem. Kopułka powinna być "schowana" - nie wysunięta bo pomiar "płaski".

    EDIT: Kopułka oczywiście w kierunku aparatu - nie lampy
    Nie mam światłomierza do odbitego.Nie mam też szarej karty. Zrobiłem zgodnie z zaleceniem na ścianie (powiedzmy białej). Kopułka schowana,w kierunku 90stopni od ściany w stronę obiektywu. Ustawiłem w aparacie korektę o +1 1/3 EV (POMYLIŁEM SIĘ!!!) żeby sprawdzić czy wyniki pomiaru będą zbieżne. I kurcze...żeby było ciekawiej to są prawie zawsze. TYLKO to nie różnica 2 1/3 ale 1 i 1/3? hmmm

    znalazłem szary obiekt w domu...czy z kopułką schowaną czy wyciągnięta rezultat ten sam. Aparat musi być na chyba 1/3 EV żeby ekspozycja była równa, biorę do ręki nikona i jest idealnie jak w światłomierzu
    Ostatnio edytowane przez zaix ; 29-07-2011 o 23:12 Powód: Automerged Doublepost

  8. #38
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zaix Zobacz posta
    ...Miernik światła padającego jest najprostszym i bezpośrednim rozwiązaniem do pomiaru ekspozycji. Ponieważ "miernik" światła padającego mierzy światło które pada na obiekt, zapewnia ustawienie aparatu które generują obraz dokładanie takim jakim jest. Czerń jest czarna, szarość szara, biel-biała.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!.....
    Tak, to prawda. Miernik światła padającego jest wyraźnie lepszy od odbitego. Tylko, że... Sporo w powyższym propagandy producenta. Miernik mierzy światło dla V strefy Adamsa a co będzie czarne a co białe na zdjęciu to dalej zależy od inteligentnej przystawki z tyłu aparatu. :-)

    Większość znajdziesz tu: http://www.canon-board.info/showthre...494#post988494

    Oczywiście problem 12% vs 18% w układzie Nikon - Canon - Sekonic dalej będzie istniał.


    Cytat Zamieszczone przez zaix Zobacz posta
    ....Nie mam światłomierza do odbitego.Nie mam też szarej karty. Zrobiłem zgodnie z zaleceniem na ścianie (powiedzmy białej). Kopułka schowana,w kierunku 90stopni od ściany w stronę obiektywu. Ustawiłem w aparacie korektę o +1 1/3 EV (POMYLIŁEM SIĘ!!!) żeby sprawdzić czy wyniki pomiaru będą zbieżne. I kurcze...żeby było ciekawiej to są prawie zawsze. TYLKO to nie różnica 2 1/3 ale 1 i 1/3? hmmm....
    Biała ściana ma zapewne inny współczynnik odbicia od kartki papieru. Druga strona szarej karty Kodaka jest biała do pomiarów w trudnych warunkach i dla niej stosuje się poprawkę + 2 i 1/3 EV. Dla zwykłej białej kartki powinno być podobnie. Dla papieru foto będzie trochę więcej - nie wiem dokładnie ile ale ok. 2 i 2/3 EV

    Z wszystkich trzech ustrojstw mierząc na to samo w takich samych warunkach powinieneś dostać to samo. OK w warunkach domowych to nie laboratorium więc pomiary mogą się nieznacznie różnić. Teoretycznie wszystkie trzy mierniki mają dokładność pomiaru do 0.1 EV ale nawet minimalnie różny kąt pod którym miernik "widzi" światło może zmieniać odczyt. Jeśli różnice są w granicach 0.5 EV to bym się nie przejmował. Jeśli różnice są większe np. 1 i 1/3 EV (na spotach w aparatach) to coś jest ewidentnie nie tak i serwis i kalibracja. Nie wiem czy Żytnia to robi, czy mają oprzyrządowanie bo "na oko" to jest g... warte.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 30-07-2011 o 10:03

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  9. #39
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie

    wygląda na to, pomiędzy spotami aparatów nie ma takiej różnicy. Sprawdzałem na białej powierzchni-było to samo. Różnica jest w niektórych sytuacjach (ciemnych) - nikon naświetla o 1/3 więcej.
    Nie porównuje do sekonica bo przypuszczam, albo to inny lekko, pomiar, albo ja nie obsługuję tego właściwie do warunków.
    Ostatnio edytowane przez zaix ; 30-07-2011 o 11:51

  10. #40
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zaix Zobacz posta
    wygląda na to, pomiędzy spotami aparatów nie ma takiej różnicy. Sprawdzałem na białej powierzchni-było to samo. Różnica jest w niektórych sytuacjach (ciemnych) - nikon naświetla o 1/3 więcej......
    No to w zasadzie wszystko jasne. Oba mierzą tak samo (1/3 to nie różnica w warunkach domowych). Na "matrycowym" różnice będą bo oba aparaty używają innych algorytmów wyliczania ekspozycji. "Centralnie ważony" też może być różny bo różne wagi mogą (i pewnie są) przypisane pomiarom w zależności od odległości od środka.

    Wniosek jest jeden. Trzeba się przyzwyczaić do aparatu i będzie dobrze. :-)

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •