Mi chodziło o coś troszeczkę innego. Nie widzę powodu, żeby kończyć znajomości z powodów tak błahych jak różne oczekiwania w stosunku do ilości fotek. To byłby absurd. Po prostu, kiedy jesteście np. na jakiejś wycieczce, to oni robią takie zdjęcia i w takiej ilości, jakie im odpowiadają a Ty zgodnie z własnymi potrzebami. I wszyscy macie to, czego chcecie i dalej możecie wspólnie spożywać napoje wyskokowe.