Ja przesiadłem się na 7D z 40D, które katowałem dwa lata, przez które zarżnąłem dwie migawki. Zrobiłem ponad 150 tys. zdjęć więc też trochę znam aparaty i sposób robienia zdjęć w sporcie. I muszę powiedzieć, że 7D mnie zachwyca. Pomijając taką oczywistość jak ekran, to AF w porównaniu do 40D jest bajeczny. W 40D zdarzało się sporo pomyłek AF, sytuacji gdy obraz na ekranie wydawał się ostry a potem okazywało się że trochę zdjęć było nieostrych. W 7D jeżeli zdjęcie jest nieostre to jest to moja wina, a nie AF.