Ostatnio byłem na plenerze ślubym jako 2 fotograf w sumie celem przetestowania 7D i dlatego że panna młoda to moja siostra. Jak dla mnie Af po przesiadce z 20d rewelka na wszystkich punktach zarówno w servo i serii jak i one shot i pojedyńczym zdjęciu. Trzeba chwilę poświęcić na skonfigurowanie go sobie do swoich potrzeb. Jedyne na czym mi się kilka razy zgubił to Servo + seria + 50 1.4 (1.6-2.2) ale kurde cudów nie wymagam (tymbardziej że 50 1.4 od Canona demonem szybkości, ostrości i celności też nie jest ;]).
Reszta robiona na 17-40 4 L (99% - f4) po prostu bajka jak dla mnie - ale ja jestem tylko zwykłym amatorem i też bóg wie czego nie wymagam.
Ja na nowo odkryłem 50 1.4 po zakupie 7D, do tego stopnia, że częściowo odrzuciłem nawet 85 1.8 w plenerze. Przede wszystkim mówię o ostrości. A więc mam podobne odczucia.