[830-832] czas, czas, czas...
Czas wbrew pozorom nie stoi w miejscu. Jeśli chodzi o nieśmiałą-bezczelną nie ma dla mnie żadnego znaczenia kto, czym i co robi. Czytając książkę (zakładam, że większość userów tego forum popełnia taki grzech rozpusty) interesuje Cię czy pisarz spłodził ją odręcznie na rolce papieru toaletowego niechlujnym charakterem pisma, czy jednak na super wypasionym laptopie na najnowszej wersji Worda?
...wiem, wiem...to forum sprzętowe.