Nie wiem, to chyba coś z matrycą się niedobrego porobiło. Pewnie od wysokości. Canon to bardziej sprzęt na plaże niż w góry. Na przełęczy coś się jej (matrycy) poprzestawiało i bliskie plany wychodziły ciemne a dalekie jasne :-(
To dobra koncepcja jednak o ile pamięć mnie nie zwodzi opary owe przypominają linie w kształcie ewolwenty...no i nie są dziwne :smile:
[643] bydgoszczaki JUŻ ostro trenują ;-)