A u nas tak szczekają psy pijaków: bełt, bełt, bełt. W czasach szkolnych potocznie mówiło się „Alpaga” a w sferach wyższych „Wino patykiem pisane” Jak raz strzelałem to z boku tego czegoś też stało „Łucznik” ja to się zawsze zastanawiam czego oni te tarcze tak daleko stawiają? Przecież to trudno w swoją trafić. Na filmach zawsze pokazują aby cel bliżej podszedł.