Raz turysta (z aparatem) trafił na halę, na której wypasało się stado owiec pilnowanych przez dwóch baców. Podszedł do nich i śmiało zapytał (przecież to śmiały chłopak w końcu był): bacowie, czy to prawda że żyjecie z owcami? Ano prawda panocku - żyjemy. Odpowiedzieli ONI Rozochocony fotografik zagaił dalej: a mogę i ja spróbować? A próbujcie - usłyszał odpowiedź Chłopak spuścił spodnie, podjeżdża do owcy i hajda...a bacowie bekę kręcą Skonsternowany młodzieniec pyta: ...ale o co chodzi, przecież powiedzieliście że żyjecie z owcami!

Ano żyjemy, żyjemy, ale ty wybrałeś najbrzydszą.