Paradox - oddajac do labu nic nie mow, bo chodzi o to by swiadomie niedoswietlic - nasycic kolory
Skrzebowa - mnie nie interesuja pojedyncze zdjecia, tylko opowiadanie nimi historii. Paradoksalnie, choc ciezko to porownywac, wole gorsze zdjecia opowiadajace ciekawie i rzetelnie jakas historie, niz zbior pieknych fotografii nie majacy zwiazku ze soba i czasem falszujacy opowiesc.
A co do "albumowych arcydziel", to niech je ludzie pokazuja, sprzedaja, wystawiaja, niech to robia, z pozytkiem dla nas wszystkich. To nie jest zakazane.
Dla mnie szkoda, ze prawie nigdy, nie jest, to reportaz, ktorym sie interesuje.
Ja mam z kolei takie wrazenie, ze nadmierne analizowanie zdjec zupelnie je zabija.