Mam 50d (jeszcze) i mam 5d mark I (już) więc z natury rzeczy mocno odczuwam różnice.
I nie ma się co obruszać na obrazę świętości magicznego "5" - jest to leciwa konstrukcja i już. Ergonomią 50ka przebija się do przodu co najmniej w kliku punktach, przynajmniej dla mnie osobiście:
- LV, tak tak, przydaje się, polecam podgląd zmiany nastaw na górnym wyświetlaczu w aparacie ustawionym na w pełni rozłożonym statywie, również w makro i zbliżeniach jest nieoceniony czasem,
- wskazanie ISO; w piątce brak go w wizjerze i na wyświetlaczu w sposób ciągły,
- jakość podglądu zdjęć (w piątce niemożliwa choćby przybliżona ocena ostrości w punkcie AF)
- ULUBIONE w menu i możliwość konfiguracji kilku przycisków "pod siebie"
- prędkość z jaką matryca łapie syf (brak us)
- o AF już nie wspomnę...
Owszem, są to stricte techniczne szczegóły, a nie istota fotografii, ale sposób w jaki się ją realizuje również ma znaczenie. Każdy lubi wygodę, nie ma się co oszukiwać. Czy taka wygoda musi kosztować i jest warta 4000 tys zł? To też zależy od każdego szczególnego przypadku - nie ma tu obiektywnej oceny.
A dyskusje o plastyce, obrazku, kolorach? To tylko subiektywne wrażenia. Niech mi ktoś wytłumaczy co to znaczy że na pełnej klatce obiektyw dostaje kopa? Da się to jakoś pokazać? Robiłem zdjęcia 70-200 2.8L i na cropie i na FF i na obu zrywają gacie razem ze skórą z d..py. Ważniejsza jest tu świadomość zastosowań i różnicy w użyteczności (lub nie) zakresów.
Zmierzam do tego co napisano wyżej - jeśli komuś się podoba i stać go (w przypadku hobbystycznego ujęcia fotografii) niech kupuje. Mark II na pewno będzie fajną zabawką, z jedynką też przeżyje jeśli chce posmakować FF. Z kolei ktoś kto się fotografią trudni jest przeważnie świadom swoich wyborów, ma konkretne oczekiwania i potrzeby względem sprzętu i takich dylematów nie ma.
Ja przyznaję, że osobiście właśnie dla tych subiektywnych wrażeń zostaję z pełną klatką, mimo niedogodności, ale nie dam sobie wmówić że wszelka krytyka magicznej piątki z rzymską jedynką jako kawałka technologii umożliwiającego uwiecznienie obrazu to obraza SACRUM i jest "lepszym aparatem bo robi lepsze zdjęcia". Ostatecznie to i tak odbiorca/klient oceni czy zdjęcie jest "fajne" czy nie, a my to się możemy przerzucać opiniami tylko we własnym gronie![]()