Ja też długo nad tym myślałem i w końcu zdecydowałem się zamówić nowego Canona 5D mk II kilka dni temu. Mam nadzieję, że dotrze do mnie w tym tygodniu. Dam znać jak trochę go przetestuję.
Chciałbym Wam podziękować za wszystkie komentarze i rady. :grin:
Canon 5D Mark II | C 28 1.8 | C 50 1.4 | C 85 1.8 | YN-565EX | Manfrotto 725B
Ogólna konkluzja jest taka, że 50d ma boczne krzyżowe i na nich jest wyraźnie lepszy od 5d2, a środkowe bardzo podobne w obu aparatach.
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Miałem podobny dylemat. Z mojego doświadczenia mogę napisać, że warto przejść na FF.
ja również, jednakże po przesiadce z 40D na 5dmk2 bardziej mnie wkurza wyraźnie gorszy autofocus i słaba rozdzielczość na brzegach kadru od plusów jakim jest tzw. "magia pełnej klatki" (którą ledwie zauważam w przeciwieństwie do super jakości na dużych ISO). Czekam teraz na pierwszą skałkę i mam nadzieję, że bardziej zauważę efekt przejścia i wreszcie będę zadowolony.
Ostatnio edytowane przez Martinez69 ; 14-05-2012 o 17:03
Marcin
Ja chyba póki co zostanę na cropie. Bardzo wysokich ISO nie używam, na magię pełnej klatki jestem raczej odporny (choć chęć zmiany mnie kusi), a główna rzeczą, jaka mnie odstręcza od 5D to system czyszczenia matrycy ponoć nie do końca dający sobie radę z powierzchnią rzędu FF. Jeśli środkowy punkt AF w 5D działa równie sprawnie co w 50D - wystarczyłoby mi to w zupełności. I tak zawsze używam środkowego punktu i przekadrowuję - 20 lat przyzwyczajenia robi swoje.
Mała spiżarnia: duża puszka, mniejsza puszka, pudełko sardynek, 5 słoików i naleśnik na deser