Ja chyba póki co zostanę na cropie. Bardzo wysokich ISO nie używam, na magię pełnej klatki jestem raczej odporny (choć chęć zmiany mnie kusi), a główna rzeczą, jaka mnie odstręcza od 5D to system czyszczenia matrycy ponoć nie do końca dający sobie radę z powierzchnią rzędu FF. Jeśli środkowy punkt AF w 5D działa równie sprawnie co w 50D - wystarczyłoby mi to w zupełności. I tak zawsze używam środkowego punktu i przekadrowuję - 20 lat przyzwyczajenia robi swoje .