http://futomaki.pl/2011/07/20/firma-...ona-je-cytuje/
Wpisujcie swoje komentarze:
Ja jestem załamany
http://futomaki.pl/2011/07/20/firma-...ona-je-cytuje/
Wpisujcie swoje komentarze:
Ja jestem załamany
Moim zdaniem krótka piłka - wezwanie do zapłaty z terminem 7 dni, potem pozew.
dokładnie. Tylko że z dużymi firmami to tak jest. Łatwiej z bejsbolem niż z pozwem.
E tam. W przypadku dużych firm łatwiej prowadzić potem egzekucję.
tutaj przyklad troszke polityczny, ale zdjecia tez wykorzystane do oczywistych celow komercyjnych bez zgody fotografa
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...o_Walesie.html
EOS x2, sloik x5, blyskotki x6
to jesli już rozpoczął się wątek o wykorzystaniu zdjęć to ja mam pytanie do Kolegów reportażystów. Nakreślę sytuację: jest firma organizująca konferencje, kongresy itp. Firma ta wynajmuje fotografa (z działalnością gospodarczą jeśli to ma znaczenie), który za wykonanie reportażu dostaje odpowiednie wynagrodzenie. Niektóre zdjęcia są przekazywane biuru prasowemu tej konferencji (również wynajętego przez organizatora), które to biuro przekazuje te zdjęcia dalej do różnych wydawnictw branżowych (reszta zdjęć pozostaje u organizatora). Wydawnictwa te wykorzystują zdjęcia do publikacji w artykułach na swoich stronach www oraz w magazynach drukowanych. I tu jest kilka kwestii, co do których mam wątpliwości:
- czy biuro prasowe/organizator ma prawo przekazać zdjęcia nieodpłatnie tym magazynom?
- czy w dobrym tonie jest żądać dodatkowej opłaty za każde zdjęcie (oprócz wynagrodzenia ustalonego w umowie)? Tzn czy to jest normalne czy raczej niespotykane?
- czy może nie ma tutaj reguł i jak sobie umowę skonstruuję tak "się wyśpię"?
Proszę o podzielenie się spostrzeżeniami.
Jest taka zakładka w google gdzie można zobaczyć gdzie są Twoje zdjęcia
http://www.google.com/search?hl=pl&g...iw=1280&bih=62 9
Jutro jadę do adwokata. :-D
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Hi..
Moim zdaniem głęboko się mylisz. Kolega pisze że fotograf został WYNAJĘTY do udokumentowania określonej imprezy. Tym samym o ile umowa nie stanowi inaczej - zapłacono mu za prawa majątkowe do utworów jakie powstały podczas stosunku pracy (tfu - zawartej umowy). Nie bardzo ma tutaj znaczenie czy ma działalność czy nie.
W żaden sposób nie zbył praw osobistych, ale udostępnianie podmiotom trzecim utworów do których ma się pełnię praw majątkowych raczej nie będzie podlegało dyskusji.
Oczywiście szczegółowa umowa może stanowić inaczej. W domyślnej sytuacji myślę że taki najemny fotograf nie tylko oddaje pełnię praw majątkowych do utworu, ale także nie ma tych praw dla siebie. Tym samym nie ma prawa sprzedać zdjęć z takiej imprezy "na lewo".
Pozdrawiam..
Dzięki Koledzy za spostrzeżenia.
Czekam - może ktoś coś jeszcze dorzuci od siebie![]()