Moja psica też podnosi, całe szczęście w fekaliach nie gustuje. Jest generalnie strachliwa więc tupnięcie dość skutecznie ją odstrasza. Nie żeby miało to jakieś długofalowe działanie ale przynajmniej nie wcina znalezisk na bezczela, na moich oczach.
Gustuje natomiast w wodzie z kałuż. Ma w domu pełną michę wody ale jak tylko wyjdzie na spacer po deszczu to oblizuje mokre płytki na schodach a potem dopada pierwszej napotkanej kałuży. Początkowo mnie to niepokoiło ale po którymś razie, gdy stwierdziłem że psu po "kałużance" nic nie jest odpuściłem, niech sobie pije skoro lubi :-)