Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 38 z 38

Wątek: Jak oduczyć psa brania do pyska wszystkiego co ma pod łapami?

  1. #31
    Uzależniony Awatar iREM
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Gdansk, Poland, Europe, Earth
    Wiek
    58
    Posty
    951

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez janmar Zobacz posta
    Lubię Cię bebesky. [Jakby co to ja jestem hetero proszę użytkowników :-D]
    Każdy może tak powiedzieć!
    A tak na serio to przypomniał mi się pies mojej mamy, który uwielbiał baaardzo dokładnie wytarzać się w zwłokach zdechłego kota. To była przyjemność...
    Wszystko można zrobić lepiej.
    www.irem.pl | 500px | foty.irem.pl

  2. #32
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zbirr Zobacz posta
    no to bebesky zmartwię cię. jestem pedagogiem,
    To powinieneś wiedzieć że jakiekolwiek stosowanie przemocy to porażka pedagogiczna - również jeśli chodzi o wychowanie czworonogów. A obroże to to samo co bicie dzieci - nie umiem nad nim zapanować to mu przyp...
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  3. #33
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zbirr Zobacz posta

    Ciekawe kiedy ktoś zareaguje. Jeden użytkownik drugiego nazywa pier...nym sadystą, za chwilę urządza osobiste wycieczki na temat jego dzieci.
    Tak uważam to za naganne dlatego kontynuowanie tej dyskusji w taki sposób skończy się "nagrodami".

    Obrońcy przyrody - ludzie też zasługują na ochronę.
    Czasem nazwanie kogoś jakimś epitetem to to samo co potraktowanie psa prądem. Proszę to wziąć pod uwagę.
    Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 27-07-2011 o 11:47
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  4. #34
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    61
    Posty
    790

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    (...) A obroże to to samo co bicie dzieci - nie umiem nad nim zapanować to mu przyp...
    Proponuję przyjrzeć się metodom wychowawczym, stosowanym przez zwierzęta. Karcenie przez zadanie bólu, to dość nagminna praktyka. Widocznie jakoś tak to działa.
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  5. #35
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bebesky Zobacz posta
    To powinieneś wiedzieć że jakiekolwiek stosowanie przemocy to porażka pedagogiczna - również jeśli chodzi o wychowanie czworonogów. A obroże to to samo co bicie dzieci - nie umiem nad nim zapanować to mu przyp...
    Sprawa nie jest tak oczywista jak przedstawiasz, dowodem jest cała masa bezstresowo wychowanych "terrorystów".
    Bicie powinno być stosowane w ostateczności - to dla mnie jasne.
    Ale czasem po prostu nie ma innego wyjścia...
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  6. #36
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez iREM Zobacz posta
    Każdy może tak powiedzieć!
    A tak na serio to przypomniał mi się pies mojej mamy, który uwielbiał baaardzo dokładnie wytarzać się w zwłokach zdechłego kota. To była przyjemność...
    iREM Prosze przeczytaj w tym wątku post nr 9. Mam wrażenie że nie czytałeś.

  7. #37
    Bywalec Awatar zbirr
    Dołączył
    Sep 2008
    Wiek
    47
    Posty
    206

    Domyślnie

    jak widać ile osób tyle opinii. Nie pochwalam bezsensownego bicia itd. Ogólnie stosowanie przemocy w jakikolwiek sposób nie jest niczym dobrym. jednak w przyrodzie jest to powszechnie stosowana praktyka jak słusznie zauważył mc_iek. Co do zwierząt, również nie pochwalam bicia, znęcania się itp. Nie można porywać się z armatą na wróbla, tak samo nie można bić psa za to że nie aportował czy się nie położył na komendę. na takie nauki jest czas i od tego czy nauczy się tych sztuczek nie zależy jego życie. Życie, a raczej jego zachowanie jest priorytetem dlatego w zależności od konieczności sięga się po różne metody dla jego przedłużenia. Niekiedy te metody nie są do końca zgodne z naszym poczuciem etyki, mimo że są właściwe w danej sytuacji.
    Nie wiem na jakiej zasadzie działa taka obroża, ale zapewne "pan" ma magiczny guzik. Tutaj się zgodzę że obroża nie zadziała bo pies ma ją cały czas na sobie i cały czas czuje zagrożenie, poza tym właściciel może nadużywać guzika co na koniec będzie porażką pedagogiczną w wychowaniu czworonoga. Przy metodzie o której pisałem wcześniej nie ma tego zagrożenia. bo zwierzę mięsa nie nosi cały czas w zębach, ma wybór, wziąć je lub nie. Jeśli nie weźmie nic mi się nie stanie, jeśli weźmie poczuje jeden pojedynczy impuls. To nie boli. prąd działa na mięśnie, które rozkurczają się i pies mimowolnie odrzuca to co ma w zębach. po kilku próbach "lewego" jedzenia już nie weźmie. Jak mówiłem to nie boli, jest lekko nieprzyjemne ale przynosi efekt wychowawczy. Co najważniejsze pies nie czuje się cały czas zagrożony.
    Bicie boli, przy obroży pies może czuć się cały czas zagrożony ze względu na ciągłe jej posiadanie. Te metody z góry są skazane na niepowodzenie.

    Co do metody "telefonowej" nigdzie nie napisałem że ją pochwalam, czy ją bezkrytycznie akceptuję. Jednakże definitywnie też jej nie odrzucam i nie krytykuję bo metoda ta nie uczy agresji u zwierzęcia. Jest może odrobinę brutalna, ale nie ma żadnego związku z sadyzmem czy innym epitetem jakim zostałem nazwany.

  8. #38
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Ja tylko nieśmiało zauważę, że tzw. "wychowanie bezstresowe" jest sprzeczne z naturą. Ze stresem i my i zwierzęta żyjemy całe dorosłe życie. Brak stresu w dzieciństwie odbija się później w dorosłym życiu słabszą odpornością na tenże stres.

    Wychowanie od zawsze polegało na dostarczaniu bodźców negatywnych i pozytywnych. Negatywne są silniejsze niestety i dlatego bardziej skuteczne.

    Obrońcom zwierząt wierzącym w wyłączność bodźców pozytywnych przypomnę, że:
    - koniom pakuje się do pyska wędzidło. Wszystkim bez wyjątku,
    - wilk, lis czy inne zwierzę nie atakuje nas w lesie nie dlatego, że ma pozytywne odczucia tylko dlatego, że się boi,
    - ogromny procent właścicieli czworonogów używa kolczatki. Codziennie na spacerze.
    - itd. itd. itd...
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 27-07-2011 o 13:16

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •