Hmmm

Mam niejasne wrażenie że powinno się mierzyć temperaturę barwową (nie BAROWĄ - litości - niech ktoś to poprawi) światła padającego na obiekt a nie światła odbitego. Nie jestem fachowcem, ale moim zdaniem obiekt nie jest neutralny barwnie - czyli da zafałszowanie "pomiaru". Czyli powinno się mierzyć w miejscu gdzie znajduje się obiekt fotografowany. Myślę że lepszym rozwiązaniem jest pomiar przez światłomierz a nie przez "lampę". Zostaje więc "szara karta" i fotka próbna . Ale to moim skromnym zdaniem. W mojej robocie (glownie dokumentacja) - jak widac ostro to już jest pelen wypas . Chociaż mam "szarą kartę" to użyłem jej tylko raz - i przyznam się efekt mnie powalił na plus. Szybciej jednak WB ustawiać na białko oka (dzięki Janusz Body . Chociaż bywało że niektórzy nie mają "białych białek".

Pozdrawiam..

P.S.
Jeśli piszę herezję to proszę mnie konstruktywnie poprawić a nie bić .