Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60

Wątek: Regulowany filtr szary - fader ND

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    3 608

    Domyślnie Regulowany filtr szary - fader ND

    Zacznę od tego, że nie mam doświadczenia w pracy z filtrami szarymi, szykuje mi się sporo zdjęć do wykonania z nimi. Nie wiem jakie będą warunki ekspozycji, a nawet czasy naświetlania, które będę chciał uzyskać. Tym samym nie wiem czy kupić Nx4, Nx2, Nx8 czy może wszystkie trzy? A może wystarczy np. Nx4 a resztę typowo da się dobrać przesłoną i ISO?
    I teraz zasadnicze pytanie: wpadłem na pomysł, że może lepiej kupić 2 sztuki filtra polaryzacyjnego liniowego i w ten sposób uzyskać "regulowany filtr szary" nakręcając jeden polar na drugi? Takie rewelacyjne pomysły mają to do siebie, że zwykle słabo sprawdzają się w praktyce. A może jednak? Kto podpowie na podstawie własnych doświadczeń?

  2. #2
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jotes25 Zobacz posta
    I teraz zasadnicze pytanie: wpadłem na pomysł, że może lepiej kupić 2 sztuki filtra polaryzacyjnego liniowego i w ten sposób uzyskać "regulowany filtr szary" nakręcając jeden polar na drugi? Takie rewelacyjne pomysły mają to do siebie, że zwykle słabo sprawdzają się w praktyce. A może jednak? Kto podpowie na podstawie własnych doświadczeń?
    moze jednak nie.

    polary nie tlumia rowno spektrum swiatla. a wrecz potrafia bardzo nierowno tlumic. to zalezy od firmy, ale polaczenia dwoch polarow (tylko jeden musi byc de facto liniowy - zreszta, nawet i to nie, bo kolowy obrocony tyl-na-przod jest w koncu linowy ), ktore ja widzialem pozostawiaja kawalek zakresu barw niebieskich i fioletowych.

    Singh-Ray robi cos co sie nazywa Vari-ND (singh-ray.com). ale moze zobacz cene...
    www albo tez flickr

  3. #3
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Jeśli szukasz rozwiązania "budżetowego" poszukaj nakręcanych szarych filtrów produkcji radzieckiej, chodzą po 10-30 zł (w zależności od średnicy i widzimisię sprzedającego) i nie demolują jakości zdjęć. Łączyć ich się za bardzo nie da, bo mają bardzo wysokie oprawki i winietowania to by nie było chyba tylko na teleobiektywie, ale dostępne są w trzech gradacjach (ND 2, 4 i 8) więc zazwyczaj da się dobrać filtr do potrzeb.
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  4. #4
    Początki nałogu Awatar streaker
    Dołączył
    Nov 2009
    Miasto
    Śląsk
    Posty
    389

    Domyślnie Fader ND czy dwa polary ?

    Jako świeżo upieczony posiadacz 5d2 zaczynam zabawy z filmowaniem i pojawia się klasyczny problem - nadmiar światła na zewnątrz. Zwykłe filtry szare mnie nie interesują, bo trzeba ich mieć kilka, wozić to z sobą, zmieniać etc., a mamy dostępny na rynku ciekawy patent - Fader ND.

    Tylko z tego co znalazłem w googlu Fader ND to nic innego jak polaryzator kołowy i liniowy zamknięte w jednej obudowie. I stąd moje pytanie - czy lepiej kupić Fadera, czy dwa osobne filtry z podwójnym gwintem i samemu je skręcić ? Czy są jakieś korzyści Fadera nad osobnymi filtrami ? Na razie mam tylko jedną niekorzyść, tj. przy dwóch filtrach będę mógł wziąć jednego z nich i cieszyć się zwykłym polarem
    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa

  5. #5
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez streaker Zobacz posta
    Tylko z tego co znalazłem w googlu Fader ND to nic innego jak polaryzator kołowy i liniowy zamknięte w jednej obudowie. I stąd moje pytanie - czy lepiej kupić Fadera, czy dwa osobne filtry z podwójnym gwintem i samemu je skręcić ?
    jesli masz pewnosc, ze takie dwa polaryzatory daja (nawet bardzo z grubsza) rowna transmisje spektrum widzialnego, to mozesz tak zrobic. w praktyce, daje Ci bardzo male szanse na znalezienie dwoch takich polarow, bo standardowa folia polaryzacyjna Scotcha (ktora laduja chyba do wszystkich polarow na rynku) ma slabnace tlumienie im blizej pasma UV. w prostych zolnierskich slowach: jak zlozysz dwa zwykle polary, to na 99,99% zobaczysz tylko kolor niebieski. a to nie zawsze jest pozadany efekt

    Cytat Zamieszczone przez streaker Zobacz posta
    Czy są jakieś korzyści Fadera nad osobnymi filtrami ?
    brak winietowania. Fader ma poszerzana ramke i jesli dobrze pamietam nawet na 17-40@17mm nie winietuje (na FF). dwa polary raczej na pewno beda.

    Cytat Zamieszczone przez streaker Zobacz posta
    Na razie mam tylko jedną niekorzyść, tj. przy dwóch filtrach będę mógł wziąć jednego z nich i cieszyć się zwykłym polarem
    Fader tez jest polarem. jak go ustawisz w pozycji Min, to to jest nic innego jak zwykly polar, tylko ze obrot trzeba robic na gwincie, nie przez obrotowa ramke. ale de facto to nieodmiennie jest nadal filtr polaryzacyjny.


    moim zdaniem nie uciekniesz od Fadera, bo po prostu to jest skladaniec z dwoch dobranych do siebie (pod katem transmisji spektrum barw) polarow. jak wezmiesz dwa zwykle polary, to one na pewno nie beda tak dobrane - a ze mowimy tu o ogromnym tlumieniu spektrum, to takie niedopasowanie bedzie bardzo silnie widoczne.
    www albo tez flickr

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez streaker Zobacz posta
    Jako świeżo upieczony posiadacz 5d2 zaczynam zabawy z filmowaniem i pojawia się klasyczny problem - nadmiar światła na zewnątrz. Zwykłe filtry szare mnie nie interesują, bo trzeba ich mieć kilka, wozić to z sobą, zmieniać etc., a mamy dostępny na rynku ciekawy patent - Fader ND.

    Tylko z tego co znalazłem w googlu Fader ND to nic innego jak polaryzator kołowy i liniowy zamknięte w jednej obudowie. I stąd moje pytanie - czy lepiej kupić Fadera, czy dwa osobne filtry z podwójnym gwintem i samemu je skręcić ? Czy są jakieś korzyści Fadera nad osobnymi filtrami ? Na razie mam tylko jedną niekorzyść, tj. przy dwóch filtrach będę mógł wziąć jednego z nich i cieszyć się zwykłym polarem
    Zrobiłem coś takiego parę (3?) lat temu hoya pro 1 kołowy + marumi liniowy dawało spore zafarby efekt był taki ze natchmiast kupiłem NDx400 . Z dwoma kołowymi też się da tylko trzeba pogłówkować.

    Fader (ten lub ten mocniejszy, nie pamiętam) też ma problemy - poszukaj na flickr.com. MZ przy szerokim kącie i dużym tłumieniu klasyczne ND jest trudne do uniknięcia.

    Zmiana średnicy gwinta fadera to super ciekawy pomysł ale może się wiazać z ekstra wydatkami np. na pierścien do Lee o średnicy większej niż standardowe 77mm.
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  7. #7
    Początki nałogu Awatar streaker
    Dołączył
    Nov 2009
    Miasto
    Śląsk
    Posty
    389

    Domyślnie

    Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia Czyli biorę Fadera, a jak będę miał wolną kasę to dokupię sobie zwykłego polara dla wygody.

    Oglądałem jakie niespodzianki czasem robi Fader - ale tylko przy bardzo szerokich kątach i mocnym tłumieniu - w tej chwili mam 24-70 f/2.8 i nic szerszego nie chcę do filmów zamiaru używać z powod zniekształceń. Dla tej przysłony potrzeba tłumienia więcej niż 7EV również nie powinna się pojawić. Jeśli natomiast w przyszłości chciałbym użyć jakąś jasną stałkę, to zainwestuję w klasyczny ND
    "Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa

  8. #8
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
    Z dwoma kołowymi też się da tylko trzeba pogłówkować.
    ale co glowkowac?
    polar kolowy, obrocony tyl na przod, jest liniowy. w sensie, ze nie ma juz okladziny depolaryzujacej za polaryzujaca.

    Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
    Fader (ten lub ten mocniejszy, nie pamiętam) też ma problemy - poszukaj na flickr.com. MZ przy szerokim kącie i dużym tłumieniu klasyczne ND jest trudne do uniknięcia.
    Fader (ten normalny 2-8 EV) sobie calkiem niezle radzi. ma zafarb, ale to bardziej jest kwestia sprania kolorow i dozielenienia. ale to jeszcze daje sie, bez zreszta karkolomnej walki, doprowadzic do przyzwoitosci.

    Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
    Zmiana średnicy gwinta fadera to super ciekawy pomysł ale może się wiazać z ekstra wydatkami np. na pierścien do Lee o średnicy większej niż standardowe 77mm.
    czemu?
    moj Fader 77mm ma wewnetrzny gwint 77mm (ten do wkrecenia na lens) a zewnetrzny 82mm. tak ze nakreca sie bez problemu na zanabyta srednice, co najwyzej polaczenie z innym filtrem moze wymagac zakrecenia tego innego za Faderem (na torze optycznym, czyli fizycznie jako pierwszego od strony lensa).
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez streaker Zobacz posta
    Oglądałem jakie niespodzianki czasem robi Fader - ale tylko przy bardzo szerokich kątach i mocnym tłumieniu - w tej chwili mam 24-70 f/2.8 i nic szerszego nie chcę do filmów zamiaru używać z powod zniekształceń.
    a propos niespodzianek - nie wiem jak ma wersja mkI, bo sam kupilem juz mkII. ale ten mkII ma na pierscieniu skale okreslajaca wzajemne polozenie polarow wzgledem siebie. i jesli uwaza sie, zeby nie przekroczyc oznaczenia Max, to nie ma zadnych problemow z tymi krzyzykami.

    co do ogniskowej: na 24-105 nie mam zadnych klopotow z winietowaniem. jak pisalem, nawet na 17-40 nie jest to wielki problem. ten filtr to jest naprawde bardzo przemyslana konstrukcja.
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 25-06-2010 o 16:45 Powód: Automerged Doublepost
    www albo tez flickr

  9. #9
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2007
    Posty
    2 601

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ale co glowkowac?
    polar kolowy, obrocony tyl na przod, jest liniowy. w sensie, ze nie ma juz okladziny depolaryzujacej za polaryzujaca.

    czemu?
    moj Fader 77mm ma wewnetrzny gwint 77mm (ten do wkrecenia na lens) a zewnetrzny 82mm. tak ze nakreca sie bez problemu na zanabyta srednice, co najwyzej polaczenie z innym filtrem moze wymagac zakrecenia tego innego za Faderem (na torze optycznym, czyli fizycznie jako pierwszego od strony lensa).
    ćwierćfalówka to to się nazywa

    ja niestety mam wszystkie filtry nakręcane 77mm + lee z pierścieniem szerokokątnym 77mm na fadera musiałbym dokupić pierścien 82mm

    ale generalnie idea i cena! mi się podoba może kiedyś zakupię
    Jestem szumofobem
    S50/1.4A. Mam ostrego kundla.
    Używam Lee: BS, LS, Lee Landscape Polarizer 105mm, .6, .9 soft i hard, holder 2 sloty + pierścień

  10. #10
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
    ja niestety mam wszystkie filtry nakręcane 77mm + lee z pierścieniem szerokokątnym 77mm na fadera musiałbym dokupić pierścien 82mm
    jakbys bardzo chcial zakladac uchwyt do prostokatow na fadera. ja tam trzymam Hitechy 85 w lapie. tez sie da
    www albo tez flickr

Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •