-
Coś już napisał
Piractwo ( niech bedzie taka nazwa ) ma prosta geneze w Polsce : od czasow ZX Spectrum do lat konca Amigi jedyna forma "zdobycia" soft'u bylo piractwo. I dlatego zyskalo akceptacje spoleczna. 2-gie : za czasow komuny trwalo ( i slusznie ) przekonanie : co szkodzi panstwu , sluzy spoleczenstwu . Czynnik ekonomiczny to tylko jeden z elementow.
Choc moim zdaniem chciwosc i dostepnosc sa glownym motorem tych zachowan (piractwo).
Nie popieram unikania cel, podatkow, ale rozumiem motywacje. Panstwo polskie naklada na obywateli coraz wieksze daniny, nie wywiazujac sie zupelnie z nalozonych nan obowiazkow praktycznie na kazdym polu. Nikt mi nie wmowi, ze
a.sluzba zdrowia dziala
b.drogi sa rowne
c.organy panstwowe nieskorumpowane
d.poziom bezpieczenstwa dobry
e. dostep do edukacji rowny
f. pociagi czyste i na czas
e. poczta nie gubi przesylek
, podejrzewam, ze zabrakloby mi alfabetu
I jak tu z rozrzewnieniem nie spojrzec wstecz na ten znienawidzony system feudalny, gdzie byly 2 podatki : clo importowe i podatek dochodowy.
"PIT" wraz z naleznym podatkiem skladalo sie raz do roku , podatek byl w wysokosci 10% i ta kwota potrafila utrzymac Krola, Dwor, Krolestwo i jeszcze na kilka sporych wojen starczylo
Chciwosc dzisiejszej "ekonomii panstwa polskiego" nie ma sobie rownej w historii. Nigdy nie bylo tylu podatkow i nigdy nie opodatkowywalo sie pieniedzy 2x . Nigdy tez panstwo nie wydawalo tak duzo na tak niewiele.
Dla mnie kopanie sie z koniem nie ma sensu . Kon wygra. Wiec "oszukalem" konia i ucieklem z pastwiska. Ja i moje pieniadze.
Szwajcarie tez rozwazalem , zdecydowalo to , ze mam tu kilku przyjaciol, ktorzy pomogli mi sie zorganizowac. I nie zaluje.
"Nie mam obowiązku posiadania pełnej wiedzy o towarach podlegających ocleniu." MASZ taki obowiazek. Masz obowiazek znac i stosowac sie do WSZYSTKICH przepisow prawa w kraju w ktorym przebywasz. Jak ich nie znasz, mozesz zasiegnac opinii prawnej. Kazda gmina to umozliwia, jesli nie masz na prawnika. Nieznajomosc prawa nie zwalnia z jego stosowania.
"Nie spotkałem się z programem, który możnabyłoby zainstalować bez akceptacji TREŚCI licencji."
Nie znam programu, z ktorego licencja moge sie zapoznac przed kupnem,,,,
Nie mieszkam w PL, nie glosuje na polskie wladze. Biore udzial w wyborach finskich. Tu mieszkam i tu place podatki...
A propos : nie uwazacie, ze przed wydaniem karty do glosowania nie nalezaloby przeprowadzac testu na znajomosc podstawowych pojec ? Tak, zeby potencjalny elektorat wykazal sie , ze ma pojecie o tym co robi
. Swoja droga placenie podatku dochodowego ( dla niebedacych uczniami/studentami) dla mnie jest MIN warunkiem uczestnictwa w wyborach powszechnych. Ale to juz OT.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum