Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Aparat sam się wyłącza

  1. #1

    Domyślnie Aparat sam się wyłącza

    Prośba o pomoc, bo nie wiem czy warto w ogóle iść do naprawy...?
    Mam aparat Canon PowerShot A570IS. Problem w tym, że aparat sam się wyłącza - tzn. naciskam "on" i żeby zrobić w ogóle zdjęcie, muszę cały czas palcem trzymać na włączniku. Nie muszę pisać, że to upierdliwe
    Druga sprawa - on chyba wyczerpuje akumulatorki. Wkładam nałądowane, a po kilkunastu zdjęciach miga kontrolka. Jeśli nie robię zdjęć, wystarczy potrzymać je w klapce i też się rozładowują... ki diabeł? Próbowałem na kilku kompletach, bez skutku... może ktoś miał podobny problem, albo ma jakiś pomysł?

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    617

    Domyślnie

    Warto wysłać do serwisu i się dowiedzieć czy naprawa się opłaca czy nie.
    Powodem może być wszystko. Od mechanicznego uszkodzenia włącznika, poprzez kondensator który nie chce trzymać napięcia, do uszkodzenia układu scalonego. Jak będzie to ostatnie to ci zaśpiewają wysoką cenę ze względu na ryzykowną naprawę(małe układy są łatwe do uszkodzenia podczas wymiany) i zaproponują ci wymianę płyty głównej.
    Ale... Warto spróbować.

  3. #3

    Domyślnie

    Dzięki za post. Nie mam już gwarancji do tego aparatu, a z tego co szukałem w necie, nie ma w Poznaniu serwisu Canona. Dwa punkty w których byłem - w jednym za samą wycenę chcieli 40 zł (w necie mają dużo negatywnych opinii i w końcu nie zostawiłem tam), a w drugim mi powiedzieli, że takich kompaktówek nie warto naprawiać, tylko lepiej kupić nową...

  4. #4
    Początki nałogu Awatar Bogdan56_Ch
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Chrzanów
    Posty
    377

    Domyślnie

    Dobry kompakt znajdziesz bez trudu w niezłej cenie. Mówi się trudno, gorzej mają Ci z lustrzankami. Tu ceny napraw powalają z nóg
    Ostatnio edytowane przez Bogdan56_Ch ; 11-07-2011 o 23:34

  5. #5
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    617

    Domyślnie

    Jak mój kompakt padł, okazało się, że spalił się jeden element, do tego stopnia, że nie byłem w stanie go rozpoznać. Wymiana byłaby banalna ale najpierw trzeba wiedzieć czym to zastąpić. Kontaktowałem się z SONY w celu zamówienia całego modułu. Nieskutecznie.
    Kompakty, jak większość nieprofesjonalnej elektroniki(i nie tylko) jest projektowana tak żeby się zepsuła. Wcześniej niż później.
    Dobrze ten system jest wytłumaczony tutaj(niestety po angielsku):
    http://youtu.be/sW_7i6T_H78

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    256

    Domyślnie

    Co chciałeś zamówić w Sony do swojego aparatu?
    Element zawsze można sprawdzić na innej płycie i wstawić (jeśli jest do zdobycia). Wymiana płyty głównej w serwisach autoryzowanych mija się z celem - taniej kupić nowy aparat.
    W Canonie A570 do wymiany jest płyta główna - nieopłacalna sprawa.
    Ostatnio edytowane przez Naprawiacz ; 12-07-2011 o 13:06

  7. #7
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    617

    Domyślnie

    @naprawiacz mój temat to już jest przeszłość.Jak potrzebuje kompakt to pożyczam od siostry Ale jak chcesz zobaczyć co to było to tu jest zdjęcie:
    http://obrazki.elektroda.net/27_1255214558.jpg Niestety nie znalazł się nikt z takim aparatem kto by chcial go rozkręcić tylko po to żeby rozszyfrować ten element. Wygląda na diodę lub kondensator

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •