Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 20

Wątek: Jak rodzi sie legenda .. LEE filtry

  1. #11
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    60
    Posty
    790

    Domyślnie

    Jakieś dwa lata temu, w wywoływanym tu czasem z nazwy czasopiśmie poświęconym fotografii cyfrowej, można było przeczytać, że w dobie technik HDR i ZdjęcioPracza, filtry są już przeżytkiem, bo pogarszają optycznie obraz, więc te szable też jakby nie z tej epoki... I tylko koni żal!
    Ostatnio edytowane przez mc_iek ; 06-07-2011 o 15:07
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  2. #12
    Dopiero zaczyna Awatar Anpe
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    21

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    a na sam koniec mozna bylo tylko zadac pytanie: po co zolnierzowi w XX wieku szabla? poza jakas parada wojskowa...

    ale dobra... racjonalnosc i polskie wojsko... to se ne vidi...
    ... ale pod Krojantami to Guderian musiał swoim żołnierzom melisę parzyć, bo widoku szabli w działaniu ich morale tak spadło, że postanowili się okopać
    Ostatnio edytowane przez Anpe ; 06-07-2011 o 15:54

  3. #13
    Uzależniony Awatar trothlik
    Dołączył
    Sep 2004
    Wiek
    46
    Posty
    782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tezmarek Zobacz posta
    Byle tylko filtry i folie nie skończyły za kilka lat, tak jak dobrze zahartowane szable. Piszę bez sarkazmu - raczej z troską.
    No bez jaj... mam nadzieję, że nie.
    W fotoszopie można zrobić wszystko. To zdanie z reguły kolesia z jakimś tam kompaktem i mniej niż zerowym pojęciem o fotografii.
    Ciekawe co mi powie na to profesjonalista?
    Ja ze swojej strony powiem ze bez filtrów to już nie ta zabawa...
    A ta historia o pijanym hartowaczu to na bank prawdziwa?
    trothlik
    "Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".

  4. #14
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    45
    Posty
    133

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mc_iek Zobacz posta
    Od 1936 roku Polskie Wojsko wprowadzało do uzbrojenia nowy wzór szabli. Produkowała ją fabryka w Starachowicach. Szabla musiała spełniać określone normy jakościowe, które kontrolowano przecinając pręt stalowy fi:5mm, leżący na kowadle. Oczywiście ostrze nie mogło się przy tym wyszczerbić, a głownia złamać, czy zdeformować. Cała sztuka polegała na odpowiednim hartowaniu. Próbowano usilnie zautomatyzować ten proces, ale nie przynosiło to zadowalających efektów. Ciągle coś było nie tak, w związku z czym hartowanie odbywało się ręcznie. Najlepszym hartowaczem w fabryce był starszy pan, którego nigdy nie widziano trzeźwym. Jego pijaństwo tak wkurzało wszystkich, że w końcu wywalono go z roboty i... przyjęto znowu. Okazało się, że inni hartowacze nawet nie zbliżają się do jego powtarzalności jakościowej. Cały proces hartowania polegał zaś na odpowiednim rozgrzaniu głowni i wykonaniu "cięcia" przez znajdujący się w specjalnym korycie olej. Niby było to proste i jakieś takie nieprofesjonalne, ale...

    Szabla wz. 1934, zwana popularnie Ludwikówką, produkowana była w Hucie Ludwików w Kielcach, a nie w Starachowicach. Produkcja seryjna ruszyła w 1936r.
    @ akustyk - w przedwojennym Wojsku Polskim było 27 pułków ułanów, 3 pułki szwoleżerów i 10 pułków strzelców konnych. Do tego szable nosili też oficerowie innych rodzajów broni. Tak więc zapotrzebowanie było duże.

    A żeby nie było całkiem OT: filmik ładny.
    CanOn Can'tOff

  5. #15
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    60
    Posty
    790

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez masahuku Zobacz posta
    Szabla wz. 1934, zwana popularnie Ludwikówką, produkowana była w Hucie Ludwików w Kielcach, a nie w Starachowicach. Produkcja seryjna ruszyła w 1936r.(...)
    Nie podałem wzoru, bo jest on nieistotny na tym forum. Co do miejsca produkcji, chodziło mi o Centralny Okręg Przemysłowy i nie wiem skąd mi się wzięły te Starachowice. Chyba z faktu, że wchodziły w jego skład. Przepraszam za nieścisłość i obiecuję, że do następnego razu, ani razu nie podam błędnej informacji. Nie mniej jednak historia pokazuje, że bardzo wiele produktów najwyższej jakości produkuje się metodami chałupniczo/manufakturowymi. Myślę, że wczasach przedchińskich było to bardziej jednoznaczne, niż dzisiaj.

    ps. Gdy pracowałem w Muzeum Wojska Polskiego, mieliśmy tam pewną przygodę związaną z szablą "prymuską". Na Komisję Zakupów trafiła szabla z dedykacją dla najlepszego absolwenta którejś szkoły oficerskiej z 1926r. Takie eksponaty to rarytasy na rynku kolekcjonerskim, bo są powiązane z konkretnym człowiekiem i w dużym stopniu można prześledzić ich historię. Nad szablą pochyliły się "tęgie głowy" badaczy, którzy mieli osądzić, czy szabla jest orginalna. Na pewnym etapie badań, szabla trafiła do nas, do pracowni renowacji, w celu określenia, czy technika grawerowania jest zgodna ze stosowaną w tym czasie. Zasadniczo nasi specjaliści nic niepokojącego nie wykryli i szabla miała być zakupiona za jakieś niemałe pieniądze. Leżała sobie na stole w pracowni i czekała na kogoś z "merytorycznych", który miał ją zabrać i nadać sprawie dalszy bieg. Tymczasem zajrzał do pracowni praktykujący w muzeum student. Popatrzył na szablę i stwierdził, że bardzo ładnie zrobiona lipa. Usłyszał to jeden z wicedyrektorów, który właśnie pojawił się żeby zabrać eksponat. Prawie rzucił się na studenta pytając, na jakiej podstawie tak twierdzi? Na co student spokojnie odrzekł, że godło jest nieprawidłowe, bo w tym roku jeszcze nie używano tego wzoru. Zrobił się mały smród, bo nikt z historyków z Komisji Zakupów nie zwrócił na to uwagi...

    Przepraszam za OT, ale mam nadzieję, że w Hydeparku będzie mi wybaczony.
    Ostatnio edytowane przez mc_iek ; 07-07-2011 o 09:55
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  6. #16
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    45
    Posty
    11 945

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez masahuku Zobacz posta
    @ akustyk - w przedwojennym Wojsku Polskim było 27 pułków ułanów, 3 pułki szwoleżerów i 10 pułków strzelców konnych. Do tego szable nosili też oficerowie innych rodzajów broni. Tak więc zapotrzebowanie było duże.
    ale mnie nie tyle o zapotrzebowanie chodzilo, co zasadnosc modlenia sie nad dziesiata cyfra po przecinku w udziale procentowym miedzi w stopie, czy mikrostopniowa dokladnoscia ****atury (za przeproszeniem) ostrza i tego typu rzeczami w przypadku przedmiotu...
    ...ktorego realna rola sprowadzala sie do ozdoby na parade, bo w realnych dzialaniach wojennych (przeciw czolgom) szabla to sobie mozna bylo gazete na podtarcie tylka pociac...

    taka, po prostu, sztuka dla sztuki, o tyle karygodna, ze niezrozumiala w obliczu koniecznych wydatkow w tej samej armii na powazniejsze cele...
    www albo tez flickr

  7. #17
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Żeby nie ciągnąć OT i wrócić do tematu wątku to:FILTRY i maski gazowe wprowadzone w I woinie świat.każdy zołnierz mimo braku powszechnych masowych ataków ma przyjemność mieć.Podobnie po sukcesach jakiejś broni w jednej wojnie, Generalicja biorąca w niej udział szykuje jej potężną reprezentację na następną,a tu kiszka.Wymienia się Generalicję potem broń i do następnej wojny.[Da capo al fine] Tak będzie do końca wojen czyli świata.Howgh.
    Ostatnio edytowane przez janmar ; 07-07-2011 o 11:04

  8. #18
    Bywalec Awatar zbirr
    Dołączył
    Sep 2008
    Wiek
    46
    Posty
    206

    Domyślnie

    No tak generalnie jest że manufaktura jest dokładniejsza, ale czy potrzebna od A do Z? Szabla sprawdzała się w walkach z piechotą, kawaleria czy ułani siali popłoch w szeregach niemiaszków dopóki się nie ogarnęli i jakiś Unteroffizier czy Hauptmann nie zorganizował ich na nowo.
    Przykład inny z polskiej wojskowości. Polski mosin wz.23, a potem wz.25, kasa poszła na wiele testów. Wz.25 wprowadzony do armii w 26 roku od 29 wycofywany i zamieniany polskim mauserem. Do 1936r z polskiego mosina korzystała właśnie kawaleria. Kasa poszła na durnotę, trochę nieprzemyślanych inwestycji zemściło się w wojnie obronnej w 39, ponadto marszałek Piłsudski wysoko cenił "konnicę" stąd duży nacisk kładziono na typowe atrybuty kawalerii czyli m.in. szable, wycofywano szaszki, polskie wz 21 czy pruskie i zastępowano ludwikówkami. Historia zawsze ocenia czy coś było potrzebne czy nie, a legendy wokół wszystkiego zawsze powstawały i powstawać będą, taka już ich natura.
    Rzeczy robione ręcznie zawsze budziły zainteresowanie i miały swoje wywindowane ceny. Pamiętacie majtki szydełkowane i związane z tym zainteresowanie nawet mediów?
    Albo góralskie swetry z watowanej wełny z Zakopanego? Ceny osiągają horrendalne, lecz niestety nie idzie to zawsze w parze z jakością, ale legenda i szum medialny napędza rynek. Skoro jest popyt, to czemu go nie wykorzystać.
    Moje wypociny trochę poza wątkiem, ale i trochę w wątku
    pozdrawiam

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar airhead
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 495

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ale mnie nie tyle o zapotrzebowanie chodzilo, co zasadnosc modlenia sie nad dziesiata cyfra po przecinku w udziale procentowym miedzi w stopie, czy mikrostopniowa dokladnoscia ****atury (za przeproszeniem) ostrza i tego typu rzeczami w przypadku przedmiotu...
    ...ktorego realna rola sprowadzala sie do ozdoby na parade, bo w realnych dzialaniach wojennych (przeciw czolgom) szabla to sobie mozna bylo gazete na podtarcie tylka pociac...
    a co my innego robimy na tym forum, tylko że o aparatach?
    dla ogromnej większości ludzi nasze dyskusje też wydają się bezzasadne
    Canon 6D + 20/2,8; 35/1,4; 85/1,8; 70-210/3,5-4,5
    Fujifilm x100

    mgrochocki.wordpress.com

  10. #20
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    45
    Posty
    133

    Domyślnie

    Ja tam znajduję prostą analogię między filtrami Lee i bronią białą używaną w przedwojennym Wojsku Polskim - i jedno i drugie chętnie przygarnę do kolekcji.
    CanOn Can'tOff

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •