Jak miałem starego 350D to prawie zawsze wyciagałem baterie bez wyłączania przyciskiem on/off - przez 2 lata nie było żadnego problemu lecz po którymś razie już nie odpalił... Nie mogłem znaleźć usterki i nie miałem czasu szukać bo był to mój zapasowy sprzęt więc sprzedałem jako uszkodzony.