Niespełna rok temu kupiłem sigmę 10 mm. Zrobiłem nią może z 50 zdjęć. Jakoś nie mam natchnienia/okazji jej używać, ale jestem przekonany że kiedyś nadejdzie. Czeka na lepsze czasy.
Wczoraj sprzedałem za to rocznego tamrona 17-50. Leżał w szafie od dłuższego czasu (jakieś pół roku) ze względu na kupno C24-70. Wcześniej też był rzadko używany z racji posiadania innych obiektywów. Dlaczego tak długo leżał? Nie mogłem się zebrać by umieścić ogłoszenie o sprzedaży. W końcu to nie jest elektronika która po pół roku traci połowę wartości.

Cokolwiek byśmy tu nie napisali generalizowanie nic tu nie pomoże. Każda osoba jest inna, jedna będzie chciała oszukać by jak najwięcej zarobić, inna odda za pół ceny ciesząc się, że ma luźniej w szafie, a komuś jeszcze się zakupiony towar przyda.
Oczywiście wszystkim życzę sprzedawców tego drugiego typu

Często się dziwie, że ktoś wystawia prawie nieużywany aparat za 95% wartości zakupu.
Czy ktoś może się skusić na taką cenę?