Jesteś przewrażliwiony.
Swego czasu miałem Canona 10-22. Zrobiłem nim może 1000 zdjęć i przez większą część czsu leżał w plecaku. Postanowiłem go sprzedać po 2 latach ze względu na przejście na FF. Cropa również miałem, ale przestałem z niego korzystać i wolałem zainwestować w coś co bardziej mi się przyda. Obiektyw był w bdb. stanie. Bez śladów użytkowania (dbam o każdy sprzęt jaki posiadam). Kupujący był zaskoczony i nie dowierzał, że szkło jest w takiej kondycji. Na koniec powiedział mi, że podejrzewał mnie, iż komuś ukradłem i sprzedajęPowiedziałem, gościowi że jestem pewien iż wszystko jest ok, nie mam nic do ukrycia i jeśli ma jakieś zastrzeżenia i pytania to śmiało może się kontaktować.
Puszkę 400D z gripem sprzedałem bratu i nie musiałem się nikomu tłumaczyć. Doskonale wiedział co bierze.
Ale nie wszyscy są uczciwi. Nie ma znaczenia czy sprzedają fotograficzny sprzęt czy auta.
W branży moto mówi się, że jak ktoś ma do sprzedania auto w rzeczywiscie bdb stanie, to takie auto sprzedaje się bez ogłoszenia na otomoto, allegro etc.