Kwestia tego kto w czym pracuje dobrych szkieł do pracy nie sprzedaje się, chyba że kończy się z fotografią raz na zawsze, przeważnie w przypadku śmierci, bo z fotografią ciężko jest strasznie skończyć.
Najbardziej na sprzęt moim zdaniem trzeba uważać na "ślubniaków". Moje lampy 580EXII mają przebiegi pewnie gdzieś ok. 200 tyś strzałów, są w świetnym stanie gdyż ani razu nie upadły i są bezpiecznie przechowywane.
Moje 5-tki hmm jedna ma 160 tys, druga ok 80 tys, na razie bez wymiany migawki, cisnę nimi dalej, bez żadnej ryski, także... fakt, nie traktuj wszystkich jak oszustów sam miałem kilka obiektywów których nie używałem i w sumie zostawiłęm sobie tylko dwa do pracy i nic więcej mi do szczęścia nie było potrzebne. Miałem sigmy tamrony canony, wszystko kupione z 1000 zdjęć i leżały w torbie lub później w szafie zajmując miejsce.