Odświeżę temat.Od jakiegoś czasu miałem też padniętą zębatkę.
Znalazłem sposób na odkręcanie gripa bez pomocy kółeczka,ale nie dawało mi spokoju to że nic z tym nie mogę zrobić.Po poszukiwaniach zębatki (podobnej )w sklepach modelarskich dałem sobie spokój -do wczoraj
Powiedziałem sobie że coś z tym trzeba zrobić
Mając starą drukarkę Lexmark Z11 udałem się do piwnicy w celu sprawdzenia czy coś z niej można wykorzystać .Znalazłem jedno kółko z podajnika papieru które by się nadawało.Było to duże kółko z wieńcem zębatym na zewnątrz i zębatką taką jak potrzebowałem wewnątrz.Otwór wewnątrz był jednak 6mm.
Po odcięciu zewnętrznego wieńca zębatego i zeszlifowaniu na papierze ściernym od spodu całości do równa trzeba było dopasować element bo uszkodzonego kółka z gripu.
W uszkodzonym kółku kikut po zębatce był około 9mm.
Zamocowałem kółeczko we wiertarce( lepiej ja była by tokareczka) i pilniczkiem doszlifowałem do wymiaru 6mm aby nacisnąć na to dorobiony element .
Tak dorobiony element nacisnąłem na klej (kropelka) na kółko gripa i dopasowałem wysokość zębatki do takiej jak potrzebowałem.Całość skręciłem i chodzi jak nowe.
Jedyny mankament że dorobiona zębatka taż jest plastikowa![]()