Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 43

Wątek: BG-E6 BATTERY GRIP do EOS 5D mkII - uszkodzenie przekładni zębatej

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar adawro
    Dołączył
    Jul 2011
    Miasto
    Ursynów
    Wiek
    50
    Posty
    1 085

    Domyślnie BG-E6 BATTERY GRIP do EOS 5D mkII - uszkodzenie przekładni zębatej

    Koszmar - połamały się tryby koła zębatego przekładni mocowania do korpusu.
    Korpus został na stałe skręcony z gripem.

    Miałem wcześniej do czynienia z Gripem od analogowego EOS 50E gdzie pokrętło mocujące
    grip do korpusu było z wierzchu plastikowe ale w środku miało metalowy rdzeń
    można było dokręcić na "fest" aby się nic nie odkręcało ani nie odstawało.

    Grip od EOSa 5d mk2 ma paskudną tendencję do odkręcania się i niezbyt ściśle
    przylega do korpusu, więc co jakiś czas dokręcałem, czasem bardzo mocno - aż w końcu
    coś chrupnęło i po paru następnych dokręceniach chrupnęło głośniej i pokrętło
    zaczęło się luźno obracać.

    Z trudem udało mi się odkręcić grip od korpusu - wymagało to użycia cieniutkiego
    płaskiego śubokręcika i niewielkiego młotka.
    Najpierw ostrym światłem przyjrzałem się przekładniom w szczelinie i już wiedziałem gdzie
    i do których trybików przyłożyć grot śrubokręta, a następnie delikatnie pukając w śrubokręt
    małym młoteczniem udało się poluzować gwint statywowy. Potem już tylko czasem lekkie stuknięcia
    i popchnięcia i grip odkręciłem.

    Po rozkręceniu gripa z wielkim niesmakiem stwierdziłem,
    że Canon użył w głównym pokrętle plastikowej przekładni.
    Co prawda to nie jest byle jaki plastik ale tzw "hard engineering plastic",
    ale jednak plastik.

    Canon sprzedaje niestety cały moduł z przekładniami a nie pojedyncze kółko.
    Naprawa to pewnie ze dwie stówy a i tak znowu będę miał lipne plastikowe kółko.

    Na jednym z zagranicznych forów znalazłem opis identycznej awarii.
    http://www.fredmiranda.com/forum/topic/889209
    Tam do naprawy użyto metalowej zębatki od starej zabawki zdalnie sterowanej.
    zeszlifowano odstający kikut połamanej zębatki w głównym pokrętle i wklejono wspomnianą
    metalową zębatkę.

    Wstępnie pomierzyłem uszkodzone plastikowe pokrętło i zębatka w środku
    miała około 11-12mm średnicy i 20 zębów.

    W sklepie modelarskim kupiłem zębatkę od modelu helikoptera za 14 zł
    firmy ALIGN (www.align.com.tw) model: Trex500
    H50064T Motor Pinion Gear 17T
    Chyba jakiś stop może nawet magnezu - bo lekka i twarda - średnica dobra,
    na wysokość za wysoka to odciąłem wystarczający fragment ale miała tylko 17 zębów.
    Na szczęście po odpowiednim opiłowaniu zębów pracowała z resztą mechanizmu całkiem zadowalająco.

    Przyklejenie na klej wydawało mi się mało wytrzymałym pomysłem.
    Przyciąłem zębatkę specjalnie nieco wyższą aby ją wtopić na gorąco.

    Usunąłem kikut wewnątrz pokrętła używając ręcznie wierteł, nożyka itp,
    a nawet rozwierciłem nieco na wylot otwór odpowiednio mniejszy od zębatki
    aby lepiej weszła wtapiana zębatka.

    Nasunąłem spreparowaną metalową zębatkę na grot lutownicy i czekałem aż się rozgrzeje.
    powolnym jednostajnym ruchem wcisnąłem gorącą zębatke w miejsce oryginalnej zębatki
    najpierw nieco głębiej aby rozmiękczony plastik dobrze złapał a następnie wysunąłem
    na właściwą wysokość i całość zsunąłem z grotu lutownicy.
    Póki plastik był jeszcze elastyczny wyrównałem położenie zębatki
    na płaskiej deseczce.
    Na koniec trzeba było delikatnie zeszlifować plastik wypchnęty z drugiej strony
    przez metalową zębatkę.

    Otwór na oś w metalowej zębatce było nieco większy niż oś w gripie, więc nałożyłem
    przycięte plastikowe rurki termokurczliwe

    Po złożeniu wszystkiego do kupy okazało się że prawie idealnie trafiłem z wtopieniem
    zębatki. A nawet lepiej bo karbowanie na pokrętle lekko zawadza o krawędź obudowy
    i dzięki temu grip przestał się poluzowywać w trakcie pracy tak że nie muszę
    co jakiś czas dokręcać na siłę.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar _igi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    2 035

    Domyślnie

    Fakt faktem, jakość wykonania tego gripa, w porównaniu z ceną (nadal kosztuje 1000zł?) to śmiech na sali. Mój się nie rozwalił, bo ostatnio rzadko używam, ale ma już spore luzy.
    5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie

    fajny opis, ale przydałyby się jednak zdjęcia :wink:

    Cytat Zamieszczone przez adawro Zobacz posta
    Po rozkręceniu gripa z wielkim niesmakiem stwierdziłem,
    że Canon użył w głównym pokrętle plastikowej przekładni.
    Co prawda to nie jest byle jaki plastik ale tzw "hard engineering plastic",
    ale jednak plastik.
    od dawna obserwuję problemy różnych osób z gripami do serii xxD i xD - do tych wszystkich, gdzie canon wymyślił sobie przekładnię (zupełnie nie wiadomo po co). w serii xxxD gripy nie mają przekładni (pokrętło i śruba statywu to jedna część) i problemów nie ma. podobnie jak w cytowanym gripie do 50E.

    kiedyś miałem drukarkę atramentową HP. przypadłością akurat tego modelu drukarki były częste awarie jakiejś plastikowej zębatki. u mnie to pękło ze dwa razy, dwukrotnie drukarka wylądowała w serwisie HP. błyskawicznie na allegro pojawiły się zamienniki tych zębatek - plastikowe lub metalowe - za trzecim razem kupiłem metalowe, wymieniłem i problem zniknął (wpisz w google: zębatka 3820).


    aż dziw bierze, że nikt nie zrobił takich zamienników do gripów canona.
    a może zrobił, tylko trzeba lepiej poszukać?
    albo pomyśleć o zrobieniu takich zębatek?
    Ostatnio edytowane przez mxw ; 03-07-2011 o 23:53
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Kielce
    Posty
    1 290

    Domyślnie

    Mam znajomego co takie coś mógłby wykonać, ale nie mam gripa. Jakieś dokładne wymiary rysunek? Jakby wykonał to na piwo dla niego i wysyłkę :P

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie

    podstawowe pytanie to czy do gripów 7D, 5D, 5D2, 60D, 50D, 40D itd. zębatka i pokrętło są takie same?

    znając "zapobiegliwość" canona to zapewne nie
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2009
    Miasto
    Kielce
    Posty
    1 290

    Domyślnie

    W puszkach z tego samego okresu, podejrzewam że są takie same... a w nowszych...

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar adawro
    Dołączył
    Jul 2011
    Miasto
    Ursynów
    Wiek
    50
    Posty
    1 085

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wiktor2323 Zobacz posta
    W puszkach z tego samego okresu, podejrzewam że są takie same... a w nowszych...
    Znalazłem na jakimś forum (już nie pamiętam jakim),
    że można kupić stary grip od analogowego EOS 1N
    i tam jest pokrętło z zębatką metalową, która pasuje do BG-E6
    nasuwa się wniosek, że parametry zębatek są wciąż te same.

  8. #8
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    I mi sie zdarza czasem dokrecac grip bo lapie delikatne luzy, wiec mentalnie przygotowuje sie na podobna przygode

  9. #9
    Uzależniony Awatar arrow
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    637

    Domyślnie

    Nigdy nie dokręcałem na max bo balem sie ze połamie cały ten mechanizm i teraz widzę ze to więcej niz prawdopodobne a luzy łapie i czasami doprowadza to do głupawki aparat gdy styki maja luzy
    Canon FF

  10. #10
    Fotografujący Awatar michael_key
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Stargard
    Wiek
    42
    Posty
    2 129

    Domyślnie

    Biorąc pod uwagę opisywane przez Was żenujące wykonanie oryginału podpytam się w tym wątku (wiedząc, że jest odpowiedni do tego wątek)... czy warto przepłacać tyle kasy za oryginał mając pod ręką za niecałe 300zł odpowiednik choćby Alphy?! :-|

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •