Ja forsuje w ten sposób w C41: Wrzucam film do wołarki, jak zniknie w pierwszej kąpieli w wywoływaczu, jest dokładnie cały zamoczony, wtedy wciskam przycisk OFF :smile: i czekam, czas to jest już kwestia wyczucia, w zależności o ile forsuję, później ON. Może ktoś mi powie czy ma to sens? Zdjęcia wychodzą dość dobrze, jest trochę zwiększony kontrast. Kto bawił się już w ten sposób na wołarce LAFOT F7?Zamieszczone przez minek