Lampa jest calkowicie glupia i slepa. To body ma cala automatyke.Zamieszczone przez oskarkowy
Ta... Znowu na mnieZamieszczone przez Kubaman
Oskarowy, cos zamotales.
Jesli juz to moc lampy (ta w GN, czyli zasieg) przy mniejszych ogniskowych (wiekszy kat swiecenia) spada (sporo). Moc lampy (ta fizyczna z palnika) jest zawsze taka sama. Zarowno na 24mm jak i na 105. Roznica polega jedynie na powierzchni jaka oswietla. Na 105 swieci na duzo mniejsza powierzchnie, stad moze poswiecic nieco dalej.
Dorzuc jeszcze ze "na dana odleglosc" i masz w 100% racje.Zamieszczone przez Kubaman
Moc lampy w GN zalezy od ilosci energii wyemitowanej z palnika, ale tez od powierzchni oswietlanej. Efektywnosc oswietlenia planu na danej odleglosci mozna zwiekszyc zarowno poprzez zwiekszenie mocy emitowanej z palnika jak i nieco "oszukujac" poprzez wieksze skupienie wiazki (czyli zoom lampy).
40... Chcial bysZamieszczone przez Kubaman
Przy 24mm ma GN28... Przy 14mm (z rozpraszaczem) GN 15.
Lampa blyska dalej tak samo mocno, wiec czemu zasieg spadl? No wlasnie, zmniejszylo sie skupienie... Jak by blysnac "golym" palnikiem bez zadnego reflektora to GN by wyszlo pewnie na poziomie 5Dla przypomnienia: GN to nie jest tak naprawde moc lampy a zasieg. A ten scisle zalezy od powierzchni oswietlanej. Nie zwiekszamy mocy lampy a jedynie zabieramy troche swiatla z jednego miejsca i wrzucamy do drugiego.
Tak...Zamieszczone przez Kubaman
Dokladnie jak pisze Kubaman. Zysk na jednym eliminuje strata na drugim. Co Ci z tego ze przestawisz lampe na 105 jak musisz miec teraz szklo ~100mm aby nie bylo koszmarnej winiety, a z takim szklem aby zmiescic modelke w kadrze musisz ja wyslac 20 metrow dalej?Zamieszczone przez Kubaman
A teraz by pasowalo wrocic do glownego tematu watku... Skoro juz sprawdzac wplyw zoom'a i stofena to "naukowo" i z glowa. Omijamy wszelaka automatyke. Lampa na M. Aparat tez na M... Normalnie typowo z lampa. Oczywiscie statyw i "stabilny" kadr.
Przy odbiciach od sufitu w typowej focie o zasiegu pokojowym zmiana zoom'a z 24 na 105 daje fotke takiej samej jasnosci. Zarowno ze stofenem jak i bez. Zmienia sie nieco charakter oswietlenia, szersze odbicie daje mniej ostre cienie i takie tam, ale to nie jest tematem watku.
Przy foceniu z lampa na wprost ze stofenem podobnie. Roznica jest pomijalna.
Bez niego to czego sie mozna spodziewac. Jasniejszy srodek kosztem ciemnych brzegow. Efekt w postaci zdjecia raczej koszmarny.
Numer ze stofenem polega na tym, ze nawet ustawienie lampy na 105 wiele nie daje, bo ta nasadka to ladnie "zmieli" i w zasadzie bedzie nadal swiecic tak samo szeroko jak przy szerszym ustawieniu palnika. Roznica jest naprawde pomijalna. Tam w srodku (w stofenie) jest tak duzo odbic i rozproszenie w tym plastiku jest tak duze, ze roznice swiatla wyemitowanego przez niego sa na poziomie kosmetycznym, a nie na poziomie "a ja to se przestawie zuma i bede se mogl zjechac iso o polowe".
Z czego chcesz to wiecej? Palnik moze blysnac tylko okreslona moca. Ilosc swiatla w kadrze sie nie zmieni. Jedynie co mozna pomanewrowac to "zabrac" nieco swiatla z jednego miejsca i wrzucic do drugiego. Tym zajmuje sie zoom. Ale poniewaz stofen to nakladka rozpraszajaca i dosyc skutecznia w tym co robi, ewentualny wplyw zooma jest pomijalny. Nawet jak 5% czy 10% wiecej wyemitujesz przodem a nie bokami stofena to nie da Ci to lepszego oswietlenia tylko jasniejsze cos kosztem ciemniejszego czegos.
Jesli juz bedzie widniej i lepiej to tylko dlatego ze lampa miala zapas i mogla blysnac mocniej. A przedewszystkim dlatego ze uklad swiatla w scenie zmienil sie na tyle ze automatyka stwierdzila ze powinna blysnac mocniej.
Tak, napewno moze sie trafic sytuacja ze zwiekszysz calkowity zasieg przy odbiciu od sufitu zmieniajac zoom, ale nie ze stofenem i dlatego ze magicznie Ci doszlo mocy swiatla (bo z pustego to...) tylko dlatego ze w innym miejscu braklo. Czyli ostrzejsze cienie, winieta i takie tam...