Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 22

Wątek: Fotografowanie dzieł sztuki. Wysoka rozdzielczość.

  1. #11
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    31

    Domyślnie

    Tak mi się wydaje, ale tylko wydaje, że lepiej jest przesuwać obraz/aparat niż kręcić głowicą statywu. Trzeba dbać wtedy o to, żeby odległość była ta sama dla każdej z klatek, ale za to w każdej z klatek matrycę będziesz miał równoległą do obrazu.

  2. #12

    Dołączył
    Mar 2011
    Miasto
    Poznan
    Wiek
    34
    Posty
    7

    Domyślnie

    Ja wole hugina. Podczas skladania panoramy 'nocnego miasta' ps sobie nie poradzil w przeciwienstwie do hugina oczywiscie trwalo to wszystko znacznie dluzej.. ale liczy sie efekt!
    Ostatnio edytowane przez wojtaszko ; 28-06-2011 o 11:58

  3. #13
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wojtaszko Zobacz posta
    Ja wole hugina. Podczas skladania panoramy 'nocnego miasta' ps sobie nie poradzil w przeciwienstwie do hugina oczywiscie trwalo to wszystko znacznie dluzej.. ale liczy sie efekt!
    Panorama != zlozenie plaskich "skanow"
    zdRAWki
    Fotograf platoniczny

  4. #14

    Dołączył
    Mar 2011
    Miasto
    Poznan
    Wiek
    34
    Posty
    7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez HuleLam Zobacz posta
    Panorama != zlozenie plaskich "skanow"
    zdRAWki
    Nie za bardzo rozumiem co dokladnie miales na mysli moglbys rozwinac swoja wypowiedz? (jestem poczatkujacy i chce sie czegos nauczyc i wyciagnac wnoski )

  5. #15
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Kraków/Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    1 641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wojtaszko Zobacz posta
    Nie za bardzo rozumiem co dokladnie miales na mysli moglbys rozwinac swoja wypowiedz? (jestem poczatkujacy i chce sie czegos nauczyc i wyciagnac wnoski )
    Wątkotwórca pyta o sposób na połączenie fragmentów "zeskanowanego" obrazu (głębia obrazu jest bardzo mała) - to o wiele prostsze zadanie niż połączenie fragmentów panoramy (panorama przedstawia obiekt trójwymiarowy, są błędy paralaksy itp...).

    Fragmenty skanu można połączyć "na pałę" i nie trzeba ich transformować (zmiana projekcji). Fragmenty panoramy po połączeniu trzeba i tak przerobić na jakąś sensowną projekcję (np cylindryczną).

    Stąd mój wniosek, że Twoja analogia między panoramą, a tym, co chce osiągnąć Wątkotwórca jest... daleka

    zdRAWki
    Fotograf platoniczny

  6. #16
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    46
    Posty
    133

    Domyślnie

    Nie wiem, czemu chcecie utrudniać sobie zadanie.
    Przesuwanie aparatu to pilnowanie trzech osi ruchu. Przy równoległym ustawieniu płaszczyzny matrycy względem ściany masz super komfortową sytuację.
    Robiłem w takim systemie zdjęcia, tyle że nie wymagały softowego sklejania. Miałem bardzo długi obiekt, który co ujęcie był przesuwany o ok. 90% kadru. Dobry statyw, wężyk i oczywiście tryb M.
    CanOn Can'tOff

  7. #17
    Uzależniony
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Krasnystaw
    Posty
    624

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez masahuku Zobacz posta
    A nie prościej przesuwać obraz? Ramą lub plecami będzie oparty o ścianę, która zapewni stałą płaszczyznę przesuwu.
    Myslę, że ten pomysł jest genialny, bo najłatwiej utrzymać powtrzalność ustawienia całego sprzętu względem wybranej ćwiartki (ósemki itd) obrazu.
    Cierpię na chroniczny brak wolnego czasu i ... talentu.
    R5 ; RF24-105 f4; RF35 f/1,8; RF50 f1.8; RF14-35 f4; EF50 f1.4; EF85 f1.8; EF70-200 f4IS; EF135 f2; 430EXII; RF 100-400 f5.6-8

  8. #18
    Początki nałogu
    Dołączył
    Oct 2008
    Miasto
    Dąbrowa Górnicza
    Wiek
    47
    Posty
    378

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez szandor Zobacz posta
    Myslę, że ten pomysł jest genialny, bo najłatwiej utrzymać powtrzalność ustawienia całego sprzętu względem wybranej ćwiartki (ósemki itd) obrazu.
    Należy jednak w tym przypadku założyć, że źródło światła jest na całej płaszczyźnie fotografowanej idealnie równomierne.
    EOSy, 17-40/4L, 24-70/2.8L, 50/1.8, 85/1.8, 100-300/4.5-5.6, Raynox 250, manfrotto, 420EX, 580EX I, II, elinchrom+ skyport.
    www.magaczewski.blogspot.com
    www.fotogaleria.magaczewski.pl

  9. #19
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jun 2011
    Posty
    24

    Domyślnie

    Dzięki za podpowiedź z przesuwaniem obrazu. Muszę tylko opracować jakiś wygodny sytem przesuwania. No i chyba użyję innego światła. Mam jeszcze dwa duże softboxy (100x60) każdy 5x125W Powerlux 5400K. Myślę, że oświetlenie będzie bardziej równomierne. Nie używałem tych świateł zbyt często spowodu braku tak dużej folii polaryzacyjnej i trudności w wyeliminowaniu błysków.
    Ale czy L 24-70 nie będzie za krótka? Czy fotografując każdą ćwiartę przy 70mm da się wyeliminować zniekształcenia?
    A nawet zakładając, ustawię matrycę idealnie równolegle do każdej ćwiartki wydaje mi się, że ciężko będzie to złożyć bez jakiejś korekty. Tak mi się wydaje, nie wiem. Czy hugin 'naciąga' to w automacie? No ale jakość może być nie za rewelacyjna.
    Najprościej by było mieć jakiś średni format analogowy i z głowy.

  10. #20
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2009
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    46
    Posty
    133

    Domyślnie

    Jeżeli zadanie wymaga takiej dokładności, że aż boisz się zniekształceń obiektywu, to odpuść temat. Później dojdzie jeszcze składanie niemal pixel do pixela i zabawy z wiernością barw. Szkoda nerwów.

    A jak chcesz się bawić i nie jest to zlecenie dla Pentagonu, to możesz zrobić tak:
    - największe zniekształcenia są na brzegach obrazu - wykorzystaj tylko środek kadru (stracisz sporo "rozdzielczości", ale możesz podzielić obiekt na 8 części robionych środkiem kadru zamiast 4 pełnym kadrem)
    - żeby uniknąć odbić, daj mocno rozproszone i słabe światło ciągłe, do tego dość długi czas (1/5-1/10s). Do tego DOBRY statyw, wężyk i podniesione lustro.
    - przysłonę dobierz dla danego obiektywu posiłkując się danymi np. z optycznych (taką, dla której jakość obrazu będzie najlepsza)

    Pamiętaj o trybie M i stałych parametrach dla każdego ujęcia. Może to i oczywiste, ale kolega robił kiedyś kilka kadrów (też do sklejenia) w trybie półautomatycznym i oczywiście wyszła kicha. Każdy kadr, patrząc na histogram, był świetnie naświetlony, a przy sklejaniu okazało się, że zdjęcia nie pasują do siebie "poziomem jasności".
    CanOn Can'tOff

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •