Coz, jak kazdy test amatora obarczony wieloma bledami, ale jednego nikt nie zarzuci - fFacet pracowal na dwoch najnowszych szklach w obu systemach. Wiec odpada argument "tu byla eLka".
http://www.ales.litomisky.com/nikonvcanon
Coz, jak kazdy test amatora obarczony wieloma bledami, ale jednego nikt nie zarzuci - fFacet pracowal na dwoch najnowszych szklach w obu systemach. Wiec odpada argument "tu byla eLka".
http://www.ales.litomisky.com/nikonvcanon
Nie wiem co to po prawej ale wygląda mi na aberrację:
EDIT:Już naprawiam błądTo jest crop górnego,prawego narożnika z Nikona na ISO 200.
Cos wyciales i nawet nie wiadomo co... napisz chociaz ktory to aparat i jaki wycinek...
Poza tym aberacja jest tam opisana.... wiec duskutujemy nad faktmai, a tego dżentelmenom nie wypada ponoć robić![]()
O, cegly widze, cegly :-)
Jak przeczytalem na dpreview "to wina szkla"Jak zwykle. A ja czytlaem miesiac temu ze nowe szklo Nikona to cud techniki
A na powaznie, to test jest oczyiwscie smieszny, bo to inne paaraty niemniej ja lubie takie "polowe testy" bo mnie wlasnie takie interesuja.
Na wykresach nie znam sie do dzisiaj, a skroty typu MTF przyprawiaja mnie o dreszcz strachuA moze bym kupil tego 5D....?
Chmmm
o kurna, porównanie przy ISO 1600 w narożniku jest miażdąące![]()
Oczywiście zaraz usłyszę, że 1600 jest do niczego niepotrzebne, ale nie o to chodzi - widać dobrze, na czym polega nowy, "niskoszumowy" system Nikona - na wbudowanym Noise Ninja robiącym z automatu.
BTW, mnie do 400/5.6 przydałyby się takie niskie szumy jak w 5D, byleby to miało cropa do tego akurat szkła![]()
co na pewno widac, to przerazliwie pociete cienie na zdjeciach wysokiej czulosci z D200. nagle tam, gdzie matryca Canona ma jeszcze gladkie przejscia tonalne, na zdjeciach z D200 pojawiaja sie smoliste cienie i potwornie wzrasta kontrast.
zdjecia z 5D przy ISO 100 i ISO 1600 wygladaja bardzo podobnie pod wzgledem kolorow i kontrastu. z D200 jak sie przylozy jedna klatke do drugiej to okazuja sie totalnie odmienne charakterystyki tonalne.
tak jak podoba mi sie sam korpus D200, ktory, co by nie mowic, jest swietnym przykladem jak mozna przemyslec ergonomie, tak majac na uwadze jego ew. profesjonalne zastosowania, bylbym daleki od szczescia wiedzac, ze zmieniajac czulosc musze spodziewac sie zupelnie innych zdjec. byc moze to jest tylko kwestia JPEG-ow, a w przypadku normalnych zdjec (tzn. RAW-ow) przejscia tonalne sa konsekwentne. oby. bo JPEG jak widac nie jest mocna strona tego aparatu![]()
akustyk: dobre uwagi. Ciesze sie, ze potrafisz to jasno sformułować. Nic tylko przytaknac. Niestety w Trojmiescie nigdzie nie mozna nawet przez szybe popatrzec na D200 i nie mam szans wziac teog w łapki.... Szkoda.
Ale zdjecia z tego wątku są rzeczywiscie bardzo rozczarowujące jesli idzie o D200... po raz kolejny wiele do przemyslenia.
wielka szkoda ze d200 nie jest idałem, naprawde wielka szkoda
gdyby nikon zrobil perfect body za 7000zl to canonowi nie pozostal by nic innego skonstrulownie czegos lepszego
a tak znowu mogą sobie odpuścic przy nastepcy 20d
a tak niewiele brakowalo
szkoda![]()
...
bonk: idealu nie ma i nie bedzie. Dla jednych na szczęście, dla innych na złość
Niemniej, wymagałbym czegos wiecej na tym etapie rozwoju technologicznego niz proponuje matryca D200... tylko troche więcej, ciutke wiecej.
Zapodalem wczesniej link do zdjec studyjnych z D200 i zachytom na sieci nie bylo konca. Ale pamietajmy ze przy takich warunkach 9sztuczne swiatlo, softboxy, pelna kontrola nad scena) latwo jest zrobic super fote "nawet" 350, czy D50. Prawdziwe oblicze (jak widac powyzej) pokazuja te nasze cudeńska wlasnie na ulicy, na krzakach, na ceglach![]()