Myślałem, że w Japonii rządzi m4/3...
A jeśli Tamron, to pewnie 18-270.

Nie ma się co zajeżać. Producenci są cwańsi od nas i zawsze wyjdą na swoje. Najwiekszym "swinstwem" Canona było wprowadzenie nowego bagnetu; ci , co siedzieli w FD zostali na lodzie... A interes i tak się kręci.