I jeszcze wam powiem, że mnie zmroziło, jak przeczytałam o czyszczeniu lustrzanki... :/ masakra jakaś. Babciną porcelanę tylko tak polerować trzeba
Tym bym się nie przejmował. To nie jest problem, którym wato sobie zaprzątać głowę. Zresztą dajesz to do serwisu i masz z głowy.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner