A my na to mówiliśmy: pierścienie pośrednie.Zamieszczone przez gonzo44
I na plenerku analogowcy mieli zawsze kilka przy sobie, takie po filmach (-:
Najlepsze są od fuji, bo nie mają zewnętrznej obwódki i nie leje się na boki.
A my na to mówiliśmy: pierścienie pośrednie.Zamieszczone przez gonzo44
I na plenerku analogowcy mieli zawsze kilka przy sobie, takie po filmach (-:
Najlepsze są od fuji, bo nie mają zewnętrznej obwódki i nie leje się na boki.