Profcheck z parametrem -v 2 pokazuje dE każdej próbki w stosunku do profila.
Po wrzuceniu do Excela i przesortowaniu wg dE nie ma możliwości przeoczenia źle zidentyfikowanej próbki - błąd tej skali o której wspomniałeś byłby tu od razu widoczny (zresztą chartread z -T0.3 czegoś takiego by nie przepuścił).
Wykorzystuję tę listę (podłapałem to od kogoś z luminous landscape) do iteracyjnego "poprawiania" profilu - odczytuję ponownie paski z próbkami najbardziej odległymi od profila i generuję profil jeszcze raz.
CM testowałem z różnym softem, profilując drukarki i monitory i zawsze, konsekwentnie, dostawałem wspomniane zażółcenie, więc jestem pewien że jego źródłem jest właśnie CM.
Niemniej jednak spróbuję zrobić 2 zestawy pomiarów i porównując je verify i ponawiając odczyty doprowadzić do jako-takiej zgodności. Bardzo ciekawe będzie również porównanie pomiarów z CM i i1Pro i ustalenie gdzie są największe rozbieżności...