Bez urazy, ale jak czytam tego typu "wywody", to mam wrażenie,
że ktoś kupił szkło dla lansu - bo wypada mieć cool-towe białe L...
Jeśli świadomie kupujesz szkło by nim focić, to IMHO nie ma sytuacji,
że nie zabieram, bo... "nie chce mi się nosić"
Dla mnie ciężar, gabaryty to nie problem, i nawet jeśli istnieje tylko mała szansa na to,
że to szkło będzie potrzebne, to zabieram ze sobą.
Oczywiście zdarzają się spontany, kiedy wychodząc zabieram tylko puszkę z zapiętym 17-50,
ale nigdy mi na takich spacerach nie brakowało tele.
Więc podziwiam i współczuję jednocześnie wszystkim tym, którzy kupują szkła tylko po to,
by potem narzekać, że nie chce się ich nosić
Pozdrówka!