Kwestia podejścia i kwestia klienteli. Temat już był obadany na forum, więc pewnie w niedługim czasie go scalą.

Ja powiem tak, jeden odda RAW, drugi nie, jeden pozwoli młodym na wybranie całego materiału do obrobienia, drugi nie przewiduje takiej możliwości, cóż... życie.

Powiem tak, teren na którym obecnie działam jest przyzwyczajony do otrzymywania masakrycznej ilości kichowatych zdjęć. Znajomi odpowiadają, że oni to się tam po prostu nie znają na zdjęciach. Ja mam takie podejście, że nawet jak robię zdjęcia dla siebie / dla rodziny to nie zrzucam i nie rozdaję wszystkich. Oczywiście to ma swoje minusy, bo rodzina dziwnie na to patrzy i nie rozumieją dlaczego się tak upieram. Mi się nawet nie chce tych naddatkowych RAWów zrzucać i konwertować, bo to jest dodatkowa praca na której nie mam ochoty wykonywać jak nie jestem zadowolony ze zdjęcia. Nie widzę też sensu zrzucania bardzo podobnych 10 fot z serii nawet z tą samą obróbką.