Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: Zdjęcie wykorzystane bez mojej zgody

  1. #11

    Domyślnie

    Nie przeceniajcie wartości swoich zdjęć... Rozumiem żeby ktoś wykorzystał wasze zdjęcie z portfolio lub jakieś mega wypasione... Owszem czasem trzeba zareagować aby zwrócić uwagę że to jednak była czyjaś praca. Czy autor wątku zadzwonił do portalu aby sprawę wyjaśnić?
    [SIGPIC][/SIGPIC]

  2. #12
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 294

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Loome Zobacz posta
    nie ma czegos takiego jak zatrudniony na umowie zleceniu
    datego też napisałem w cudzysłowie

  3. #13
    Początki nałogu
    Dołączył
    Aug 2010
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    57
    Posty
    280

    Domyślnie

    Sorry, ale Kolega Bajej zrobił "prostą" fotkę ściany z plakatem i uważa że owa fotka powinna być chwoniona prawem autorskim? No bez przesady, ale nie zdziwiłbym się gdyby na tym otwarciu było kilkunastu fotografów i wykonali w zasadzie takie same, różniące się niuansami (z racji tego, iż stali w innym miejscu). Poza tym zrobił te fotki na czyjeś wyraźne zlecenie i dostał za to pieniądze. Nieważne czy "pracował" na etacie, czy na zlecenie. Miał wykonać określoną robotę i wykonał ją, a teraz ma pretensje że ktoś "bezprawnie" wykorzystał ją umieszczając zdjęcie na portalu?
    300V, 50D, S 17-50/2,8, S 70-200/2,8, czarny plecaczek, którego nie noszę ;-)

  4. #14
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    346

    Domyślnie

    Ja miałem taką sytuację, że zrobiłem fotkę do plakatu, który wykonywał mój kolega. Później fotka trafiła do mojej galerii i została skradziona przez ludzi, dla których był ten plakat. Skontaktowałem się z nimi i przedstawiłem sytuację i możliwe konsekwencje kradzieży zdjęcia, po czym następnego dnia umówiłem się na odbiór odszkodowania

    Skoro przedmiotem umowy było wykonanie plakatu, a ktoś wykorzystał bezprawnie zdjęcie, które było tylko częścią plakatu, to należy moim zdaniem traktować taką sytuację jako naruszenie praw autorskich. W swojej sprawie kontaktowałem się także z prawnikiem i on potwierdził mój tok rozumowania.

    Ja bym nie odpuścił czegoś takiego. Ludzie zbyt zuchwale kradną cudze zdjęcia. Jak ktoś zapłaci parę tysięcy odszkodowania to pomyśli drugi raz zanim zrobi coś podobnego.

    @dzidofon: nie ma znaczenia czy jest to fotka ściany, kibla, czy kaloryfera. Nie ma znaczenia ilu fotografów zrobiłoby takie zdjęcia. Wg obowiązującego prawa każde zdjęcie jest chronione prawem autorskim.

    Jeśli przedmiotem umowy było wykonanie zdjęć - to faktycznie nie ma o co kruszyć kopii. Ale szczegółów nie znamy.
    Podpisy kłamią

  5. #15
    Coś już napisał
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    76

    Domyślnie

    cóż, problem jest taki, ze tego zdjecia portal nie ukradł, tylko dostał od innego pracownika (zdjecia znajdowaly sie na firmowym komputerze). Moja umowa jest slabo sprecyzowana, bo okresla tylko kwotę za plakaty i kwotę za robienie zdjęć.

    Według tego rozumowania, skoro na umowie jest robienie zdjęć, to niestety sprawa jest zamknięta. Ale bardzo dziękuję za odzew i pomoc

    Poza tym, zdjęcie nie było jakoś szczególnie wartościowe, zwykly, poprawnie naświetlony kadr. Raczej ucieszyłbym się, gdyby pod zdjęciem znalazło się moje imię i naziwsko, ewentualnie żeby zostało usunięte gdyby było zamieszczone tam nielegalnie. W tym wypadku, najakichś odszkodowaniach by mi nie zależało
    Ostatnio edytowane przez bajej ; 17-06-2011 o 23:11

  6. #16
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    346

    Domyślnie

    Prawa autorskie osobiste są niezbywalne, dlatego możesz żądać żeby umieścili podpis pod Twoim zdjęciem
    Podpisy kłamią

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Ale o jakim prawie autorskim mówimy? Kolega dostał polecenie służbowe wykonania jakiegoś zdjęcia, polecenie wykonał, dostał jak pisze za to wynagrodzenie.

    Podobna sytuacja - wykonujemy dla powiedzmy klubu sportowego zdjęcie drużyny piłki kopanej do lat 16 - dostajemy za to trochę grosza, ale zdjęcie nota bene jest klubu nie nasze...no bez przesady panowie, przecież usługodawca za coś nam płaci?

    Czy fotografując wesele i biorąc pieniądze mamy później jakiekolwiek prawa do wykonanych przez nas zdjęć czy są one w 100% własnością pary młodej?

    Pozdrawiam.
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  8. #18
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    346

    Domyślnie

    Przeczytaj ustawę o o prawie autorskim i prawach pokrewnych, to wszystkiego się dowiesz. Link: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServl...WDU19940240083

    Prawa autorskie majątkowe można przenieść, natomiast praw autorskich osobistych nie można.
    Podpisy kłamią

  9. #19
    Bywalec Awatar GMHusky
    Dołączył
    Sep 2010
    Miasto
    Rzeszów
    Posty
    136

    Domyślnie

    Podczepię się pod temat... przeczytałem ustawę ale ciężko mi zinterpretować...
    Na prośbę kolegi wykonałem parę zdjęć pewnemu początkującemu projektantowi w studio jego kolekcji ( trzy sukienki ) z wykorzystaniem swojej modelki, ze względu na to że gość nie miał kasy to zgodziłem się na taką małą przysługę ponieważ startował w jakimś konkursie i potrzebował wysłać zdjęcia swoich projektów. Projektant otrzymał 16 fotografii w formacie 1500x1000 ( chciał je wysyłać emailem ) , fotografie zostały podpisane ( otagowane ) w roku moim podpisem ( imieniem i nazwiskiem ) .
    ostatnio te zdjęcia ukazały się w jednej z gazet w wywiadzie z architektem podpisane :
    archiwum własne ... ( i tutaj nazwisko projektanta ) oraz z wymazanym ( obciętym ) podpisem moim na fotografii. Po telefonie do redakcji oraz spotkaniu z panią naczelną i redaktorką artykułu usłyszałem że dostały zdjęcia od projektanta z zapewnieniem że ma pełne prawa do tych zdjęć (?) ... i że jest wszystko w porządku. Przy ostatnim spotkaniu Pani naczelna poinformowała mnie że ewentualnie może w najbliższym numerze zamieścić sprostowanie że ja byłem autorem tych zdjęć.... nie chcę zostawić tego tematu bo mam duże ale do sposobu publikacji tych zdjęć.
    Będę miał z nimi następne spotkanie i chcę się lepiej przygotować...

    Co najśmieszniejsze inna gazeta też opublikowała wywiad z tym projektantem, zamieściła moje zdjęcia, ładnie je podpisała i dostałem za to honorarium...
    Dzięki.

    ... aha, jak zawsze spisuję umowę to w tym przypadku pechowo nie było bo nie przypuszczałem że tak to się rozwinie...
    Ostatnio edytowane przez GMHusky ; 30-06-2011 o 07:13
    Czarna puszka i kilka słoików... i teraz jeszcze słoneczko
    ------------------------------------------------------
    Jakby ktoś mnie szukał to jestem na FB
    http://www.facebook.com/grzegorz.malinowski

  10. #20
    Bywalec Awatar 4kwiatek
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    T-miasto
    Posty
    230

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez GMHusky Zobacz posta
    Podczepię się pod temat... przeczytałem ustawę ale ciężko mi zinterpretować...
    Na prośbę kolegi wykonałem parę zdjęć pewnemu początkującemu projektantowi w studio jego kolekcji ( trzy sukienki ) z wykorzystaniem swojej modelki, ze względu na to że gość nie miał kasy to zgodziłem się na taką małą przysługę ponieważ startował w jakimś konkursie i potrzebował wysłać zdjęcia swoich projektów. Projektant otrzymał 16 fotografii w formacie 1500x1000 ( chciał je wysyłać emailem ) , fotografie zostały podpisane ( otagowane ) w roku moim podpisem ( imieniem i nazwiskiem ) .
    ostatnio te zdjęcia ukazały się w jednej z gazet w wywiadzie z architektem podpisane :
    archiwum własne ... ( i tutaj nazwisko projektanta ) oraz z wymazanym ( obciętym ) podpisem moim na fotografii. Po telefonie do redakcji oraz spotkaniu z panią naczelną i redaktorką artykułu usłyszałem że dostały zdjęcia od projektanta z zapewnieniem że ma pełne prawa do tych zdjęć (?) ... i że jest wszystko w porządku. Przy ostatnim spotkaniu Pani naczelna poinformowała mnie że ewentualnie może w najbliższym numerze zamieścić sprostowanie że ja byłem autorem tych zdjęć.... nie chcę zostawić tego tematu bo mam duże ale do sposobu publikacji tych zdjęć.
    Będę miał z nimi następne spotkanie i chcę się lepiej przygotować...

    Co najśmieszniejsze inna gazeta też opublikowała wywiad z tym projektantem, zamieściła moje zdjęcia, ładnie je podpisała i dostałem za to honorarium...
    Dzięki.

    ... aha, jak zawsze spisuję umowę to w tym przypadku pechowo nie było bo nie przypuszczałem że tak to się rozwinie...
    Podstawowa kwestia to jak uregulowaliście prawa do utworu w waszej ustnej umowie. Zakładam jednak że pola eksploatacji są takie w rozumieniu obu stron jak podałeś.

    Co do reszty to sam sobie odpowiedziałeś. Obie redakcje nie kwestionują Twoich praw osobistych do utworu. Jednak jedna uznała że kwestie majątkowe wyjaśnisz sam z projektantem. W tym konkretnym przypadku - jeśli redakcja też "na słowo" przyjęła że ma on wszelkie prawa do dysponowania utworem - to dała ciała. Co ważne - usuwając fragment Twojego utworu projektant narobił IMHO sobie bigosu. Po pierwsze - naruszył integralność utworu, po drugie - trudno mu będzie teraz wykazać że zrobił to w dobrej wierze. Jakie kroki podejmiesz to już Twoja sprawa, ale w tym przypadku roszczenia IMHO należy skierować do obu podmiotów. Oczywiście jak się sprawa skończy... cóż...

    Pozdrawiam...

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •