Cytat Zamieszczone przez yendash Zobacz posta
Wybacz, sporo zdjęć robiłem z gf1 i lampą błyskową. Wyzwalacz radiowy na stopkę a lampa albo w ręku albo na statywie.
Wybaczam, że nie zrozumiałeś. Nie chodziło mi o lampę trzymaną w ręku, w kieszeni, na statywie czy w schowku w samochodzie. Wyraźnie napisałem, że chodzi o lampę podpiętą do korpusu.

Cytat Zamieszczone przez Piotr_0602 Zobacz posta
Ale ten maluch XZ-1 steruje lampami bezprzewodowo.
Zabieramy w kieszeń taką FL-36R, stawiamy gdzieś tam...
Tak, to zaleta, tyle że lampę stawiamy nie "gdzieś tam", tylko określonym polu widzenia, w którym komunikacja korpus-lampa jest jeszcze możliwa. Swoją drogą to ciekawe, czy trzymając lampę w ręku tuż obok aparatu, ciągle jeszcze będzie ona w zasięgu bezprzewodowego sterowania.

Cytat Zamieszczone przez krzysd Zobacz posta
z niewielką lampą da się pracować, co prawda nie mam XZ-1, ale podobny gabarytowo panasonic LX5 + lampa FL360 (czyli olympusowy FL-36) to poręczny i w miarę wygodny zestaw, lampa jest bardzo mała i lekka jak na swoje możliwości, ma obracany w 2 osiach palnik który daje wiele możliwości, zrobiłem sporo zdjęc takim zestawem tam gdzie nie chciało mi się taszczyć lustrzanki + 3 kg osprzętu i jestem bardzo zadowolony z efektów
Mam GF2, miałem FL36. Lampa jest oczywiście dość mała, jak na lustrzankowe standardy, ale moim zdaniem nadal zbyt duża do kieszonkowych bezlusterkowców. Można się w to bawić, ale beze mnie