W Neksie można też podpiąć całą masę manualnych "kultowych" szkieł via przejściówki.
W Neksie można też podpiąć całą masę manualnych "kultowych" szkieł via przejściówki.
Do każdego bezlusterkowca można. Ale mamy XXI wiek, po co komu takie kombinacje? Dedykowane, małe szkiełko z AF-em to rozumiem, a przejściówka, szkło do FF na mniejszej matrycy, manualne ostrzenie, brak wymiany informacji z body?
Może jak bym miał worek obiektywów Leica to bym taką opcję rozważał, ale jeśli juz bezlusterkowiec to z normalnymi obiektywami pod konkretny bezlusterkowy system, a nie jakieś stare manualne przez przejściówki.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Lutrzanki mają 4 zalety nad bezlusterkowcami:
- są lustrzanki FF (a bezlusterkowców niet)
- mają wizjer optyczny który ma swoje zalety (EVF ma swoje zalety)
- zużywają mniej prądu niż bezlusterkowce przez co bateria starcza na dłużej
- wygodniej je się trzyma z dużymi obiektywami (tele) oraz z zewnętrznymi lampami (a lampa musi być duża i mocna)
I na razie jest do nich więcej obiektywów.
Bezlusterkowce mają też swoje zalety nad lustrami, ale nie jest tak że jedne są bezwzględnie lepsze od drugich. Choć sam stwierdzam (5D + XZ1) że mniejszy aparat to często jedyny jaki mamy przy sobie i robi więcej zdjęć.
Ostatnio edytowane przez Piotr_0602 ; 16-08-2011 o 13:29 Powód: Automerged Doublepost
Ale ja nie mówię o potencjalnych zaletach lustrzanek. Mówię o lustrzance entry level z kitem - takiej, jaką używa 90% amatorów - i nic więcej. To nie jest lustrzanka FF, w często wykorzystywanym przez amatorów trybie LV też zużywa dużo prądu (może nawet więcej), nie podpina się do niej ciężkich obiektywów, więc to bez różnicy, jak się trzyma, a od wizjera w takiej lustrzance wolę już ekran Panasa GF2.
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
Przychylam się do opinii, że bezlustrowiec z kitem (czy jakimkolwiek zoomem) to nieporozumienie. One mają sens jedynie z niewielkim obiektywem stało ogniskowym, najlepiej naleśnikiem, co widać na wcześniej zamieszczonych obrazkach.
Bezlusterkowiec z kitowym zoomem jako aparat kieszonkowy - oczywiście, że nieporozumienie. Natomiast bezlusterkowiec z kitem jako alternatywa dla lustrzanki z kitem jak najbardziej ma sens.
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu