Najprościej sobie zarejestrować jakiś tytuł prasowy w sądzie koszt 50zł raz na zawsze. I można sobie samemu wystawić legitymację. Rejestracja tytułu nie obliguje do wydawania gazety. Natomiast firma wydająca legitymacje w pewnym sensie odpowiada za osobę posługująca się nią lub akredytowaną na jakiejś imprezie. Wszystko jest Ok dopóki nie wydarzy się jakiś wypadek pociągający za sobą wysokie straty materialne lub uszczerbek na zdrowiu. To wszystko nie jest takie oczywiste i proste.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Otóż to. Zresztą sam znam konkretny przypadek sprzed kilku lat kiedy zalany foto narobił bałaganu na imprezie i redakcja (skądinąd dość poważnej gazety), która dała mu akredytację do dziś jest ciągana po sądach. Także z rozdawaniem akredytacji trzeba ostrożnie.Zamieszczone przez Sergiusz
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Do tego organizator jakiejś dowolnej imprezy po to akredytuje na nią dziennikarzy i fotografów aby odnieść korzyści w postaci późniejszych publikacji w prasie lub na portalach. Przez kilka lat organizowałem wernisaże, na które zapraszałem przedstawicieli lokalnej prasy. Po jakimś czasie jak poszła fama w miasto o cyklicznych imprezach zaczęli pojawiać się posiadacze legitymacji, wielcy koneserzy sztuki bezpłatnego żarcia i chlania. Co ciekawe nie byli to małolaty a nobliwie wyglądający starsi panowie. Oczywiście dzięki ich obecności nigdy nic i nigdzie się nie ukazało. Za którymś tam razem zostali wykluczeni z „listy gości” delikatnie ale stanowczo. Redakcje, stowarzyszenia i inne powinny dbać o swój profesjonalizm i markę i nie szafować na prawo i lewo legitymacjami prasowymi.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem