Widocznie mamy modę na skrajności - z jednej strony naturalizm jak w Vogue, a z drugiej blurowanie skóry, photoshopowe "wstrzykiwanie botoksu" i wydłużanie nóg modelkom. Sam nie wiem co jest gorsze![]()
Widocznie mamy modę na skrajności - z jednej strony naturalizm jak w Vogue, a z drugiej blurowanie skóry, photoshopowe "wstrzykiwanie botoksu" i wydłużanie nóg modelkom. Sam nie wiem co jest gorsze![]()
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Czekam na wywody miclesa![]()
5D4, 1D4, 1Ds3 + TS-E 17L, TS-E 24mk2L, 24L, 35L, 50L, 135L, 24-105L, 100-400L, + 6x manfrotto
A musi cos byc gorsze ? Chyba nie ma sensu tak tego oceniac. Na jedno i drugie znajda sie chetni. O ile kwestia naturalnosc poprzez brak retuszu rozumiem , o tyle wlasnie tego typu zdjecia to juz dla mnie jest beznadzieja. Ale swiat mody rzadzi sie swoimi prawa , ja tego nie tykam nawet i nie zastanawiam sie bo chce zyc zdrowo
Dlatego wole focic gole babki ;p
no comment...
Po prostu dali do piecaDziwne te ich kadry ucinanie głów modelkom jazda na całego . Ciekawe jaka pucha i obiektyw ?
Ostatnio edytowane przez lukasz5DmkI ; 13-06-2011 o 18:43
Dobra, jak juz tak jedziecie po tym zdjeciu, ktore prawde mowiac jest super, genialne i w ogole. To nalezy wspomniec o:
- Kciuk prawej reki na koncu jest zaciemniony, przez co lakier na paznokciu wyszedl inny niz na pozostalych.
- Podobno nikt nie lubi ogladac dziurek w nosie.
- Na Szyi jakies kreski az do ramienia.
- Pod podbrodkiem biala plama od jakiegos sciegna
- Glebiej na podbrodku ciemna plama
- Na calym prawym przedramieniu widac zyly
- Po prawej stronie lecacej sukienki jakies niewygumkowane nibycienie
- Obok ucha, pod wlosami zarzuconymi do tylu, jakies male wloski psujace odbior.
- Nad glowa, tam gdzie koncza sie wlosy przy czole, widac niedogumkowane szare tlo
- I chyba mam dosc![]()
Ostatnio edytowane przez Tezet-gdynia ; 13-06-2011 o 18:45
A mnie się zdaje, że problem urasta do rangi międzynarodowej i jest podobnie jak u nas. „Staremu” trzeba zapłacić a „młody” zrobi za darmo. I jest co widać. Oczywiście jest to jazda na prestiżu tytułu tylko niestety jazda w stronę dna.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner