Przewinęły mi się przez ręce ze 4 numery vogue, z różnych krajów. Odpuściłem dalsze naruszanie mojego zmysłu estetyki :P. Zdjęć tego pokroju tam jest więcej, ale stoi za nimi dobre nazwisko, a to spokojnie wystarcza. Inna sprawa, że ofc może się to komuś podobać, mi nie bardzo ;].