Wymiana powinna byc prosta. Pewnie trzeba bedzie rozkrecic obudowe (na kondensatorach moze byc niebezpieczne dla zycia napiecie) wiec dobrze gdy lampa dlugo lezala nie uzywana (to tak dla elektrycznych laikow). Sam palnik jest na dosc dlugich elektrodach ktore powinny byc zacisniete w gniazdach.Wystarczy poluzowac srubki i wyciagnac palnik. Wkladajac nowy pamietac zeby nie dotykac go bezposrednio reka. Zle wlozyc sie raczej nie da chociaz ponoc Polak potrafi.