Żeby być szczerym, jeśli chodzi o jakość wykonania, 1000D nie różni się NICZYM od 400D, 500D, 40D, 60D czy 5DII. Inne są materiały, ale puszki zazwyczaj są spasowane nieźle, a ze wszystkich puszek nie trzeszczy jak na razie 60D, bo ma ledwo trzy miesiące.
Bawi mnie to uprzedzenie do plastikowych korpusów, moim zdaniem 60D jest sporo wygodniejszy od 5DII i chciałbym widzieć FF w takim body. Nie mam problemu z używaniem zamiennie 1000D i 5DII, nie razi mnie to "wykonanie kompakta", bo piątce też sporo można zarzucić.
PS. W jedynce, którą kiedyś miałem, była jedna wada fabryczna - czy to również dyskwalifikuje całą tą serię?