Czy brak czyszczenia matrycy to taka wielka wada?
Większość amatorów nie zmienia obiektywów wcale, a jak zmienia to raz, i po sprawie. A jeśli matryca się naprawdę zabrudzi, to żadna czyszczarka matrycy wbudowana w aparat nie da rady, tylko wprawne łapki serwisanta.
I na marginesie, ubrudzona matryca to pikuś, dwa ruchy w PS i po sprawie, prawdziwym koszmarem jest ubrudzony/zakurzony sensor AF.